Co dalej z kontrofensywą? Gen. Skrzypczak: Ukraińcy próbują rozpoznać wrażliwe miejsca armii rosyjskiej
- Ukraińcy nie mają potencjału, by prowadzić kontrofensywę na czterech kierunkach jednocześnie - powiedział w poniedziałek gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych. Dodał, że w jego ocenie główny etap kontrofensywy jeszcze się nie rozpoczął.
2023-06-12, 15:15
Trwają intensywne działania Sił Zbrojnych Ukrainy na kilku kierunkach frontu. W niedzielę media obiegła informacja m.in. o wyzwoleniu wsi Blahodatne na pograniczu obwodów donieckiego i zaporoskiego, a także wsi Neskuteczne i Makariwka w obwodzie donieckim.
- Na Ukrainie toczą się działania kontrofensywne i obronne. Na jakim etapie nie powiem szczegółowo, ale na pewno to odczujemy - oznajmił w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wspólnej konferencji z premierem Kanady Justinem Trudeau.
"Ukraińcy nie odkryli swoich planów"
Do ukraińskiej kontrofensywy w rozmowie z Wirtualną Polską odniósł się gen. Waldemar Skrzypczak. Jego zdaniem "w tej chwili nie ma jeszcze tak zaangażowanego potencjału [ze strony Sił Zbrojnych Ukrainy], żeby móc oceniać, iż kontrofensywa toczy się pełnym pędem".
- Trwają walki na kilku kierunkach, przynajmniej czterech. To wcale nie świadadczy o tym, że Ukraińcy rozpoczęli ofensywę. Bo oni nie mają potencjału, by prowadzić kontrofensywę na czterech kierunkach jednocześnie - ocenił były dowódca Wojsk Lądowych.
REKLAMA
Generał nadmienił, że w jego opinii Ukraińcy nie odkryli jeszcze swoich planów, obecnie zaś "próbują rozpoznać wrażliwe miejsca w ugrupowaniu obronnym armii rosyjskiej", co w końcu pozwoli im na "szybkie przełamanie obrony Rosjan i rozpoczęcie głównego uderzenia".
"To będzie kompleksowe uderzenie"
Gen. Waldemar Skrzypczak odniósł się także do ukraińskiego uderzenia na kierunku zaporoskim - jak zaznaczył - dobrze przygotowanym przez Rosjan do obrony.
- Nie ma tam [póki co] dużego postępu, a straty obu stron są znaczne. Ukraińcy też ponoszą straty. Mam przed oczami obrazek, gdzie stoi siedem spalonych Bradleyów i Leopard. To robi wrażenie. Tak więc nikomu nie jest lekko - podkreślił gen. Skrzypczak w rozmowie z Wirtualną Polską.
Następnie powtórzył, że w jego ocenie "całkowita ofensywa jeszcze się nie rozpoczęła", a Ukraińcy czekają na odpowiedni moment, który "pozwoli im wykonać uderzenie".
REKLAMA
Zaznaczył, że będzie ono "kompleksowe, z użyciem wszystkim rodzajów wojsk", które będą "systematycznie łamały - w dużym tempie operacji - obronę rosyjską i wyzwalały terytorium Ukrainy".
- Caritas Polska pomaga Ukraińcom po zniszczeniu zapory. "Natychmiastowa decyzja o przekazaniu 100 tys. zł"
- Rosjanie wywożą ukraińskie dzieci także na BIałoruś. Litwa wszczyna postępowanie
- "Sytuacja jest tragiczna". Rosyjscy żołnierze strzelają do ofiar powodzi i wolontariuszy
łl/wp.pl, IAR, PAP
REKLAMA