Ogromne straty po zamieszkach we Francji. W nocy zatrzymano kolejne osoby
Francuskie służby zatrzymały podczas nocnych zamieszek 72 osoby. To jeden z najniższych bilansów od początku rozruchów. Potwierdzają się informacje o deeskalacji przemocy w kraju.
2023-07-04, 10:40
Francuskie MSW poinformowało, że w Paryżu i stołecznym regionie zatrzymane zostały 24 osoby. Spalono 159 samochodów i ugaszono ponad 200 pożarów na ulicach. Sprawcy zamieszek zaatakowali 24 budynki oraz 4 posterunki policji i koszary żandarmerii.
Po raz kolejny francuski rząd ogłosił wczoraj pełną mobilizację służb do tłumienia zamieszek. Na ulice wysłano ponad 45 tysięcy policjantów i żandarmów. W Lyonie i Marsylii zmobilizowano siły specjalne policji z wozami opancerzonymi. W Paryżu do monitorowania sytuacji użyto dronów.
Liczenie strat
Francuskie władze liczą straty po siedmiu nocach rozruchów. W sumie naliczono niemal 6 tysięcy spalonych pojazdów, tysiąc uszkodzonych budynków i ponad 13 tysięcy ulicznych pożarów. - 243 budynki szkolne zostały uszkodzone, w 60 spośród nich wyrządzono poważne szkody. Około 10 zostało całkowicie lub częściowo zniszczonych - poinformował w radiu RTL minister edukacji Pap Ndiaye.
Już teraz wiadomo, że remonty zniszczonych budynków publicznych będą kosztowały dziesiątki milionów euro. Spółka zarządzająca transportem miejskim w regionie Paryża poinformowała, że zniszczenia spowodowały szkody o wartości przekraczającej 200 milionów euro. Ogromne straty odnotował też sektor prywatny. Szacuje się, że rozruchu kosztowały francuskich przedsiębiorców około miliarda euro.
REKLAMA
Posłuchaj
- Dr Bonikowska: problemy wewnętrzne we Francji są bardzo głębokie, władza musi się z nimi zmierzyć
- "Przestańcie niszczyć". Babcia zabitego 17-latka apeluje do protestujących we Francji
- Dantejskie sceny w Paryżu. Strzelano do policjantów
"Nie chcemy takich obrazków na ulicach Warszawy". Marcin Przydacz o zamieszkach we Francji
IAR/łl
REKLAMA
REKLAMA