Zamach stanu w Nigrze. Junta wojskowa zamknęła przestrzeń powietrzną
Junta, która sprawuje władzę w Nigrze, ogłosiła, że zamyka przestrzeń powietrzną kraju. To reakcja na zapowiedzi interwencji wojskowej ze strony krajów Afryki Zachodniej.
2023-08-07, 06:29
W zeszłym tygodniu w Nigrze doszło do zamachu stanu. Wojsko obaliło prezydenta Mohameda Bazouma i przejęło władzę w kraju. Teraz junta ogłosiła, że zamyka przestrzeń powietrzną Nigru. Władze zapowiedziały też, że każde jej naruszenie spotka się z natychmiastową reakcją.
Jak wskazano w oficjalnym komunikacie, decyzja jest reakcją na groźby interwencji ze strony krajów sąsiednich.
Po zamach stanu Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) zagroziła, że wyśle wojsko do Nigru, jeżeli junta nie odda władzy. Wspólnota zażądała przywrócenia prezydenta Bazouma w ciągu siedmiu dni. Ten termin minął wczoraj.
"Wobec groźby interwencji ze strony krajów sąsiednich, przestrzeń powietrzna Nigru jest zamknięta poczynając od dzisiejszej niedzieli, aż do nowego zarządzenia" - głosi komunikat junty.
REKLAMA
Sprecyzowano, że "jakakolwiek próba naruszenia tej przestrzeni spotka się z "energiczną i natychmiastową odpowiedzią".
Zamach stanu
Zamach stanu w Nigrze został potępiony przez wszystkich zachodnich i afrykańskich partnerów tego państwa, ale nigerska junta otrzymała wsparcie od swoich odpowiedników w Mali i Burkina Faso, którzy również doszli do władzy w drodze zamachów stanu. Twierdzą oni, że interwencja w Nigrze byłaby "wypowiedzenie wojny" ich krajom.
Perspektywa zachodnioafrykańskiej interwencji wojskowej budzi niepokój i krytykę w Nigerii i Algierii sugerujących, że należy jej uniknąć i rozwiązać konflikt na drodze dyplomatycznej.
- Reakcje świata na pucz w Nigrze. Ekspert: sankcje i interwencja zbrojna są realne
- Skutki zamach stanu w Nigrze. Ze stolicy kraju ewakuowani są obywatele Francji
pkur, IAR, PAP
REKLAMA