Falklandy "należą do Argentyny"? Tak uważa nowy prezydent tego kraju. Jest reakcja Wlk. Brytanii

Nie ma wątpliwości co do tego, że Falklandy należą do Wielkiej Brytanii, a sprawa zwierzchnictwa nad nimi została rozstrzygnięta już jakiś czas temu - podkreślił brytyjski rząd, odpowiadając prezydentowi elektowi Argentyny Javierowi Mileiowi.

2023-11-22, 00:13

Falklandy "należą do Argentyny"? Tak uważa nowy prezydent tego kraju. Jest reakcja Wlk. Brytanii
Rząd w Londynie odpowiada prezydentowi elektowi Argentyny: Falklandy są brytyjskie. Foto: CherylRamalho/Shutterstock & Facundo Florit / Shutterstock.com

Wybrany w niedzielę na urząd prezydenta Milei oświadczył, że prawo Argentyny do spornych wysp - nazywanych w tym kraju Malwinami - nie podlega negocjacjom, i wezwał do ich odzyskania drogą dyplomatyczną.

Oddać Falklandy jak Hongkong

- Co proponuję? Zwierzchność Argentyny nad Malwinami nie podlega negocjacjom. Malwiny należą do Argentyny. Teraz musimy zobaczyć, jak je odzyskamy. Oczywiste jest, że opcja wojny nie jest rozwiązaniem. Mieliśmy wojnę, którą przegraliśmy, a teraz musimy dołożyć wszelkich starań, aby odzyskać wyspy kanałami dyplomatycznymi - powiedział Milei podczas debaty wyborczej.

A w wywiadzie dla argentyńskiego dziennika "La Nacion" zaproponował, by Wielka Brytania przekazała wyspy w podobny sposób, jak w 1997 r. oddała Hongkong Chinom.

Brytyjczycy przypominają o referendum

Odnosząc się do tych wypowiedzi, rzecznik brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka oświadczył we wtorek, że nie ma wątpliwości co do tego, że Falklandy należą do Wielkiej Brytanii, a sprawa zwierzchnictwa została "rozstrzygnięta zdecydowanie już jakiś czas temu". Zapewnił też, że brytyjski rząd będzie nadal "aktywnie bronił prawa mieszkańców Falklandów do samostanowienia".

Czytaj także:

W podobnym duchu wypowiedział się minister obrony Grant Shapps. "Falklandy są brytyjskie. To nie podlega negocjacjom i jest niezaprzeczalne" - napisał na platformie X (dawniej Twitter), przypominając, że w referendum z 2013 r. 99,8 proc. mieszkańców opowiedziało się za tym, by wyspy pozostały terytorium zamorskim Wielkiej Brytanii.

Argentyna od dawna domaga się odzyskania wysp, które znajdują się na południowym Atlantyku, niespełna 500 km od jej wybrzeża i ok. 12 tys. km od Wielkiej Brytanii. W 1982 r. próbowała je przejąć siłą, ale przegrała wojnę.

REKLAMA

ms/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej