Pacjent z nerką od świni opuścił szpital. Przełom w transplantologii

2024-04-04, 14:56

Pacjent z nerką od świni opuścił szpital. Przełom w transplantologii
Pionierski zabieg wykonali specjaliści Massachusetts General Hospital w Bostonie.Foto: MICHELLE ROSE/AFP/East News

62-letni Richard "Rock" Slayman, któremu przeszczepiono nerkę pozyskaną od zmodyfikowanej genetycznie świni, czuje się dobrze i opuścił już szpital w Bostonie. Medycy mówią, że jest to kolejny przełom w transplantologii.

Pierwszy pacjent po przeszczepie nerki pozyskanej od zmodyfikowanej genetycznie świni opuścił szpital w USA - dwa tygodnie po operacji.

Pionierski zabieg wykonali specjaliści Massachusetts General Hospital w Bostonie, o czym informują na swojej stronie internetowej. Wcześniej podejmowano podobne próby, ale zakończyły się one niepowodzeniem. Uznano zatem, że jest to kolejny przełom w transplantologii.

Nerkę od zmodyfikowanej genetycznie świni otrzymał 62-letni Richard "Rock" Slayman, cierpiący z powodu schyłkowej niewydolności nerek. Zabieg, który u niego wykonano 16 marca 2024 r., trwał cztery godziny. Jak zapewnia szpital w informacji prasowej przeszczepiona nerka pracuje prawidłowo, a mężczyzna nie wymaga już dializ (oczyszczania krwi z trujących toksyn).

Była to kolejna transplantacja jaką przeszedł Richard Slayman. W 2018 r. poddano go przeszczepowi nerki od dawcy, jednak przestała ona pracować w 2023 r. Lekarze z Bostonu zaproponowali mu wtedy przeszczep nerki od zmodyfikowanej genetycznie świni. Narząd ten jest tak zmieniony, że zmniejsza ryzyko jej odrzucenia przez układ odpornościowy biorcy.

- Zdawałem sobie sprawę, że jest to jedyna szansa dla mniej, jak i tysięcy innych pacjentów wymagających takiego przeszczepu - powiedział Slayman.

Technologię genetycznej modyfikacji świńskich nerek, jaką zastosowano u tego pacjenta, wykonała firma biotechnologiczna e-Genesis w Cambridge. Polegała ona głównie na wprowadzeniu do organizmu świni ludzki genów decydujących o tzw. zgodności tkankowej. Dodanie ich do genomu zwierzęcia sprawiło, że stały się bardziej akceptowalne dla organizmu człowieka.

Czytaj także:

Tego rodzaju ksenotransplantacja (między różnymi gatunkami) została zaakceptowana przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA). Nie stwarza większego zagrożenia dla życia chorego. W razie niepowodzenia można w każdej chwili zastosować dializoterapię. Przeszczep nerki daje jednak pacjentom znacznie większy komfort życia, gdyż dializy trzeba powtarzać trzy razy w tygodniu.

Kłopot polega na tym, że brakuje dawców, zarówno od osób zmarłych, jak i żywych. Jedną nerkę można pobrać osobie zdrowej i przeszczepić pacjentowi ze schyłkową niewydolnością tego narządu.

Transplantolodzy mają nadzieję, że w przyszłości będzie można przeszczepiać także inne narządy zmodyfikowanych świń, przede wszystkim mięsień sercowy. Takie próby już podejmowano dwukrotnie, nie były jednak w pełni udane. Pierwszy pacjent po przeszczepie serca zmodyfikowanej genetycznie świni zmarł 8 marca 2022 r. - dwa miesiące od operacji.

Według United Network for Organ Sharing aż 100 tys. Amerykanów wymaga ratującego życie przeszczepu organu. To ponad czterokrotnie więcej niż wynosi podaż narządów. W 2023 r. w USA zgłoszono 23,5 tys. dawców, zarówno zmarłych, jak i żywych. Codziennie z braku dawcy w Stanach Zjednoczonych umiera 17 pacjentów.

paw/

Polecane

Wróć do strony głównej