W ogromnym pożarze w Walencji zginęło 10 osób. Przyczyną awaria lodówki
W dużym pożarze w Walencji zginęło 10 osób. Do tragedii doszło w lutym, teraz poznaliśmy wyniki ekspertyzy kryminalistycznej. Według ustaleń śledczych, do tragicznego w skutkach pożaru doprowadziła awaria lodówki.
2024-05-04, 22:10
Tragedia miała miejsce w Walencji, w bloku w dzielnicy Campanar w zachodniej części miasta. Z raportu opublikowanego w sobotę przez dziennik Levante-EMV wynika, że przyczyną tragedii był wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z lodówki w jednym z mieszkań.
Ekspertyza wykazała, że z lodówki wydostał się izobutan, a do tego w jej tylnej części pojawiła się iskra.
Policyjni eksperci już kilka dni po pożarze twierdzili, że możliwym źródłem tragedii była awaria jednego z urządzeń elektrycznych, ale nie potrafili określić dokładnej przyczyny pojawienia się ognia.
Pożar rozprzestrzenił się na inne budynki
Dużych rozmiarów pożar wybuchł 22 lutego po południu w jednym z mieszkań. Ogień wskutek wiejącego wówczas silnego wiatru szybko rozprzestrzenił się na sąsiednie mieszkania, a następnie budynki.
REKLAMA
Żywioł doprowadził do śmierci 10 osób. Ponadto spłonęło 138 mieszkań. Ich mieszkańcy zostali tymczasowo zakwaterowani w budynkach należących do miasta na osiedlu Safranar.
- Pożar w Bieszczadach. Śmigłowiec, drony i prawie 100 osób w akcji
- Czarna chmura toksycznego dymu nad Berlinem. Ogromny pożar
- Pożar w warszawskim metrze. Ewakuacja pasażerów i duże utrudnienia
PAP/łl
REKLAMA