Baza ONZ zaatakowana przez wojska Izraela. To nie pierwszy raz
Izraelskie siły zbrojne ostrzelały wieżę strażniczą przy kwaterze głównej sił pokojowych ONZ w Libanie (UNIFIL) w mieście Nakura. Ranne zostały dwie osoby. - Strona polska z całą stanowczością potępia izraelski niedopuszczalny ostrzał bazy sił pokojowych UNIFIL w Libanie - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
2024-10-11, 13:47
- Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie nie zostali poszkodowani i są bezpieczni - powiedział rzecznik resortu spraw zagranicznych Paweł Wroński. Siły izraelskie ostrzelały posterunek sił pokojowych ONZ w miejscowości Nakura w południowym Libanie. Są dwie osoby ranne - informuje Organizacja Narodów Zjednoczonych.
W czwartek ostrzelane zostały trzy inne stanowiska UNIFIL, a teraz siły izraelskie miały wejść na teren jednej z ostrzelanych baz. Dowództwo UNIFIL potwierdziło, że kwatera główna i pobliskie stanowiska były w ostatnim czasie "wielokrotnie atakowane", a izraelscy żołnierze celowo ostrzelali i zniszczyli kamery monitoringu.
Reuters poinformował, że Izraelczycy ostrzelali z czołgu jedną z wież strażniczych przy bazie w Nakurze. Spadło z niej dwóch żołnierzy, którzy zostali lekko ranni.
Izrael nie skomentował doniesień o atakach na UNIFIL, ale ambasador tego państwa przy ONZ Danny Danon powiedział, że jego kraj "zaleca", by UNIFIL przeniósł swoje pozycje 5 km na północ, unikając ryzyka wynikającego z intensyfikacji walk. Siły zbrojne Izraela już wcześniej prosiły część misji o ewakuację, wskazując na bliskie odległości od baz Hezbollahu.
REKLAMA
Rzecznik UNIFIL Andrea Tenenti przekazał w czwartek wieczorem, że żołnierze misji pokojowej są zdecydowani pozostać na swoich stanowiskach.
- Stacjonujemy tam, ponieważ poprosiła nas o to Rada Bezpieczeństwa (ONZ), więc pozostaniemy tam, dopóki sytuacja nie zmieni się tak, że będzie to niemożliwe - podkreślił Tenenti.
Szef misji pokojowych ONZ Jean-Pierre Lacroix powiedział jednak, że z przyczyn bezpieczeństwa 300 żołnierzy UNIFIL zostało tymczasowo przeniesionych do większych baz.
Polscy żołnierze są bezpieczni
- Polska monitoruje sytuację, wspiera i podejmuje sojusznicze działania w regionie - przekazał szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
REKLAMA
Rzecznik resortu spraw zagranicznych Paweł Wroński powiedział, że nasz kontyngent znajduje się w strefie, gdzie nie trwają bezpośrednie walki i ostrzał. Dodał jednak, że dochodzi do incydentów.
Posłuchaj
pg/pap/iar/X/wmkor
REKLAMA