Rosjanie utknęli w porcie. Nowe władze Syrii utrudniają im ewakuację

Minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan oświadczył, że "nie wiadomo, co z stanie z rosyjskimi bazami w Syrii". Dodał, że większość samolotów i okrętów sił zbrojnych Putina opuściła ten kraj. Jednak pojawiły się doniesienia i jasne dowody, że nowe władze w Damaszku utrudniają Rosjanom ewakuację drogą morską.

2025-01-10, 12:59

Rosjanie utknęli w porcie. Nowe władze Syrii utrudniają im ewakuację
Rosyjski okręt Sparta II nie może wpłynąć do portu w Tartus. Foto: OMAR HAJ KADOUR/AFP/East News

Doniesienia o ewakuacji rosyjskich wojsk z Syrii pojawiają się od przeszło miesiąca, gdy upadł prokremlowski reżim Baszara al-Asada. Część sił Putina opuściła ten kraj drogą lotniczą, z bazy Humajmim, i trafiła m.in. do Libii. A przeszło setkę maszyn wojskowych - w tym wozów bojowych, czołgów i rozmontowanych radarów - skierowano do portu w Tartus, niedawno kontrolowanego przez Kreml. Tam miały one oczekiwać na okręty transportowe, a po ich przybyciu, ruszyć w dalszą drogę.

Jednak wszystko wskazuje na to, że nowe władze Syrii wcale nie ułatwiają Rosji zadania. Okręt transportowy Sparta II od 5 stycznia pływa w okolicach Tartus. Nie dostały jednak pozwolenia na wejście do portu.

Co więcej, w czwartek w sieci pojawiły się zdjęcia satelitarne, z których wynika, że rosyjskie pojazdy wojskowe wciąż znajdują się na nabrzeżu w Tartus.     

REKLAMA

Czytaj także:

Co z rosyjskimi bazami w Syrii? Jest głos Turcji

W piątek szef MSZ Turcji Hakan Fidan oświadczył, że nie wiadomo, jakie będą dalsze losy rosyjskich baz w Syrii. - Większość samolotów i okrętów je opuściła - dodał. Jak ustalili analitycy, obecnie Kreml, po raz pierwszy od lat, nie ma w basenie Morza Śródziemnego żadnej łodzi podwodnej.

REKLAMA

Źródło: Moscow Times/Naval News/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej