Jak zginął John F. Kennedy? Trump ujawnił tajne dokumenty
Donald Trump podjął we wtorek decyzję o upublicznieniu utajnionych dokumentów dotyczących zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy'ego z 1963 roku. Oficjalnie odpowiedzialnością za ten czyn obarcza się Lee Harvey'a Oswalda. Eksperci nie przewidują, aby odtajnione dokumenty miały to zmienić.
2025-03-19, 11:06
Dziesiątki tysięcy odtajnionych stron
Ponad 1100 plików, na które składa się ok. 31 tys. stron - tyle dokumentów opublikowano we wtorek na stronie internetowej U.S. National Archives and Records Administration. Już wcześniej zresztą opublikowano ponad 6 mln stron, które stanowią większość kolekcji tej instytucji. Pliki zawierają nagrania dźwiękowe, filmy, artefakty związane z zamachem, fotografie i oczywiście dokumenty.
Teraz świeżo opublikowane akta będą poddane szczegółowej analizie ekspertów. Autor książki "The Kennedy Half-Century" Larry J. Sabato z University of Virginia Center for Politics przekazał, że jego zespół już zaczął przeglądać dokumenty. Zanim jednak ich znaczenie zostanie wyjaśnione, może minąć trochę czasu. - Mamy dużo pracy do wykonania przez długi czas i ludzie muszą to po prostu zaakceptować - stwierdził.
- Zamach na Kennedy'ego. "Ta scena utkwiła w pamięci Amerykanów na dziesiątki lat"
- John F. Kennedy. Prezydentura w cieniu zimnej wojny
Niektórzy Amerykanie wątpią w wersję z Oswaldem
W nowych plikach znajdują się m.in. wywiady i notatki. Część z nich objęta była do tej pory klauzulą tajności. Ich opublikowanie ma rzucić światło na zamach. Choć oficjalnie przypisuje się go Oswaldowi, to wielu Amerykanów podaje w wątpliwość tę wersję zdarzeń.
REKLAMA
Część z nich w zamachu na Kennedy'ego doszukuje się udziału CIA. Zresztą nawet bratanek zamordowanego prezydenta i członek gabinetu Trumpa Robert F. Kennedy Jr. szerzył tego typu insynuacje. Sugerował również, że jego ojciec, prokurator generalny USA Robert Kennedy, został zamordowany przez wielu uzbrojonych napastników. Jego teoria jest niezgodna z oficjalną wersją, według której Robert Kennedy został zastrzelony przez palestyńskiego zamachowca Sirhana Sirhana.
Zamachowiec był powiązany z KGB?
Choć odtajnione dokumenty zdaniem ekspertów nie zmienią narracji o odpowiedzialności Oswalda, to kluczowa wydaje się inna kwestia. Część akt wskazywała na powiązania zamachowca z rządem sowieckim. Sugerowały, że mógł on opuścić ZSRR w 1962 roku w celu zabicia prezydenta Kennedy'ego. Inne jednak zaprzeczały takiej możliwości. Prof. E.B. Smith w 1991 roku opublikował raport po rozmowie z agentem KGB "Sławą" Nikonowem. Stwierdził on wówczas, że Oswald nigdy nie był agentem KGB.
Ujawnienie nowych materiałów odnowiło zainteresowanie zabójstwem Kennedy'ego, chociaż eksperci przestrzegają, że nie należy spodziewać się przełomowych rewelacji. Trump określił swą decyzję o ogłoszeniu dokumentów jako zapoczątkowanie ery "maksymalnej przejrzystości".
- Trump zaprzeczył komunikatowi Kremla. "O tym nie mówiliśmy"
- Pierwszy komentarz Trumpa po rozmowie z Putinem
- Trump sympatyzuje z Rosją? Amerykanie nie mają wątpliwości
Źródło: PAP/egz/kor
REKLAMA