Stanowcza reakcja Grenlandii na wizytę delegacji USA. "Wtrącanie się"

Premier Grenlandii Mute Egede potępił planowaną wizytę na jego terytorium amerykańskiej delegacji. W czwartek na wyspę ma przybyć m.in. żona wiceprezydenta USA J.D. Vance'a - Usha, a także doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz. Na wyspie pozostaną dwa dni.

2025-03-24, 14:26

Stanowcza reakcja Grenlandii na wizytę delegacji USA. "Wtrącanie się"
Grenlandia. Foto: Shutterstock/Chris Christophersen

"To nie będzie wizyta prywatna"

Premier Grenlandii Mute Egede oskarżył Biały Dom o wtrącanie się w polityczne sprawy jego kraju. W jego ocenie zapowiadana wizyta w żadnym wypadku nie może być uznana za prywatną. Oficjalnie Usha Vance wraz dziećmi, do tego Mike Waltz i sekretarz ds. energii Chris Wrighta mają odwiedzić historyczne miejsca na Grenlandii, zgłębiając temat "grenlandzkiego dziedzictwa".

W niedzielę J.D. Vance, który był gościem FOX News, stwierdził, iż "nie obchodzi go" to, co Europejczycy myślą o pozyskaniu przez USA Grenlandii. Podkreślił, że zależy mu na interesie USA, który traktuje priorytetowo. Polityk ocenił, że Dania, która kontroluje wyspę - nie wywiązuje się dobrze ze swojej pracy i nie jest dobrym sojusznikiem.

Reakcja Kopenhagi. Duńczycy oburzeni

Duńczycy nie kryją oburzenia z powodu wizyty amerykańskiej delegacji. Premier Mette Frederiksen oceniła, że "nie należy jej postrzegać w oderwaniu od złożonych wcześniej publicznych oświadczeń". - Chcemy współpracować z Amerykanami, ale musi to się opierać na podstawowych wartościach suwerenności i szacunku między krajami oraz społeczeństwami - zaznaczyła.

REKLAMA

Czytaj także:

Z kolei Claus Mathisen z Królewskiej Duńskiej Akademii Obrony wizytę przedstawicieli władz USA na Grenlandii przyrównał do sytuacji na Krymie przed rosyjską aneksją. "Amerykańscy politycy przybędą tłumnie i będą zabiegać, aby Grenlandia stała się amerykańska. Obiecają, że wtedy wszystko będzie o wiele lepsze" - napisał ekspert w mediach społecznościowych.

Aspiracje Trumpa. Grenlandia bogata w surowce naturalne

Donald Trump, odkąd powrócił do Białego Domu, mówi o zainteresowaniu przejęciem kontroli nad Grenlandią. Oficjalnie - z powodu globalnego bezpieczeństwa. USA mają swoją bazę wojskową na Grenlandii, którą w styczniu odwiedził najstarszy syn prezydenta USA, Donald Trump junior. Grenlandia jest jednak bogata w surowce naturalne, w tym ropę naftową i uran, których wydobycie jest obecnie tam zakazane.

REKLAMA

Mieszkańcy wyspy zabrali głos. Nie chcą amerykańskiej aneksji

W ubiegłym tygodniu wszystkie pięć partii w grenlandzkim parlamencie potępiły dotychczasowe deklaracje o aneksji wyspy przez USA. W sondażach większość Grenlandczyków chce zniesienia podległości Danii, ale nie chce amerykańskiej aneksji.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/łl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej