"Myślę, że idzie okej". Trump zabrał głos ws. zakończenia wojny
Prezydent USA Donald Trump ocenił w sobotę, że rozmowy w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie idą dobrze. Zasugerował jednak, że wkrótce przyjdzie czas, by przejść od słów do czynów.
2025-04-13, 06:43
Trump o rozmowach z Rosją ws. Ukrainy. "Idą dobrze"
Donald Trump odniósł się do piątkowych rozmów jego wysłannika Steva Witkoffa z Putinem podczas lotu na galę mieszanych sztuk walki UFC w Miami. - Idziemy na walki. Mamy wiele walk na całym świecie i myślę, że wkrótce będziemy mieli wiele dobrych wiadomości o niektórych z nich i zobaczymy, jak to pójdzie. Ale to był interesujący weekend. Myślę, że mamy całkiem dobre wiadomości o niektórych konfliktach - powiedział, nawiązując do rozmów Witkoffa z Putinem oraz sobotnich rozmów jego wysłannika z szefem irańskiego MSZ w Omanie.
- Myślę, że Ukraina-Rosja może iść okej. Ale wkrótce się o tym przekonamy. Jest taki moment, w którym trzeba przestać gadać, tylko działać. Zobaczymy, co się stanie, ale myślę, że idzie to dobrze - powiedział. Komentując rozmowy w sprawie irańskiego programu atomowego również stwierdził, że idą "okej". Dodał jednak, że nie chce o tym rozmawiać, bo "nic się nie liczy, dopóki się tego nie załatwi".
USA ogłosiły przedłużenie obowiązujących sankcji na Federację Rosyjską
Tymczasem administracja Trumpa poinformowała o utrzymaniu stanu wyjątkowego, który został wprowadzony przez ekipę Joe Bidena w związku z ocenianymi jako szkodliwe działaniami rządu w Moskwie. Oznacza to przedłużenie o rok obowiązujących sankcji wymierzonych w Federację Rosyjską.
Oficjalne zawiadomienie w tej sprawie znalazło się w publikacji rządu "Federal Register" (Rejestr Federalny). Dokument odwołuje się do rozporządzeń wykonawczych wydanych przez byłego prezydenta Joe Bidena w latach 2021 oraz 2022.
REKLAMA
"Sytuacja ta nadal stanowi niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarki Stanów Zjednoczonych" - podkreślono w opublikowanym dokumencie. Uzasadnia to utrzymanie w mocy obowiązujących środków nadzwyczajnych przez kolejny rok.
Serwis informacyjny MSN zwraca uwagę, że dekret prezydenta Bidena o wprowadzeniu stanu wyjątkowego miał przede wszystkim na celu zablokowanie rosyjskich aktywów znajdujących się pod jurysdykcją USA oraz nałożenie sankcji ekonomicznych.
Według źródeł stacji Fox News, urzędujący prezydent miał dojść do przekonania, że Putin celowo opóźnia zawieszenie broni w trwającym konflikcie na Ukrainie. W rezultacie administracja w Waszyngtonie rozważa zaostrzenie istniejących sankcji wobec Rosji. Sam Trump miał osobiście grozić nałożeniem tzw. wtórnych sankcji na państwa, które dokonują zakupu rosyjskiej ropy naftowej.
- Negocjacje USA-Iran. Ekspert wskazuje prawdziwe cele
- Iran grozi USA atakiem rakietowym. Jest lista celów
Źródła: Polskie Radio/PAP/mg
REKLAMA