Zaginęła ponad 60 lat temu. Szczęśliwy finał poszukiwań

Zaginiona od ponad 60 lat mieszkanka stanu Wisconsin została odnaleziona w maju 2025 roku. 82-letnia kobieta mieszka obecnie na terenie innego stanu. - Odeszła od pewnych spraw i po prostu robiła swoje i żyła swoim życiem. Wydawała się szczęśliwa. Pewna swojej decyzji - powiedział w rozmowie z mediami detektyw, który dotarł do zaginionej przed kilkoma dekadami Amerykanki.

2025-05-05, 07:28

Zaginęła ponad 60 lat temu. Szczęśliwy finał poszukiwań
Zaginiona kobieta odnaleziona po ponad 60 latach. Foto: Wisconsin Missing Persons Advocacy

USA. Zaginiona od ponad 60 lat kobieta została odnaleziona

Trudną do uwierzenia historię opisał m.in. portal stacji Sky News. Audrey Backeberg zaginęła 7 lipca 1962 roku. 20-letnia wówczas mieszkanka stanu Wisconsin w USA tego dnia wyszła ze swojego domu w Reedsburg i praktycznie rozpłynęła się w powietrzu. Śledczy przez lata podążali wieloma tropami, aby ją odnaleźć, ale sprawa ostatecznie utknęła w martwym punkcie. Aż do maja 2025 roku - poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Sauk.

Na początku 2025 roku, podczas rutynowego przeglądu wszystkich nierozwiązanych dotąd spraw śledczy ponownie ocenili wszystkie zebrane dowody i zawartość akt. Detektyw prowadzący śledztwa postanowił też przesłuchać kilku kolejnych świadków. 

"Jest cała i zdrowa"

W ten sposób dotarł do Audrey Backeberg. Okazało się, że mieszkająca już poza Wisconsin 82-latka była "cała i zdrowa" - przekazało biuro szeryfa.

REKLAMA

W momencie zaginięcia, Audrey Backeberg była już mężatką i miała dwójkę dzieci. Tego dnia kobieta wyszła z domu, aby odebrać wypłatę, jednak już do niego nie powróciła. Niedługo potem 14-letnia opiekunka zatrudniona przez małżeństwo zeznała, że wraz z panią Backeberg pojechały autostopem do stolicy Wisconsin - Madison, a następnie wsiadły do ​​autobusu jadącego do Indianapolis w stanie Indiana. Nastolatka relacjonowała, że ​​po przyjeździe była zdenerwowana i chciała wrócić do domu, podczas gdy pani Backeberg odmówiła powrotu i ostatni raz widziano ją spacerującą w pobliżu przystanku autobusowego.

Jak podawała Missing Persons Agency, w małżeństwie miały pojawiać się problemy. Dotyczyły one nadużyć i nękania, a skarga w tej sprawie została złożona na kilka dni przed zniknięciem Audrey Backeberg. Jej mąż poddał się testowi wariografem, utrzymując, że jest niewinny.

Niespodziewany zwrot w śledztwie

Jak przekazał w rozmowie z lokalnymi mediami detektyw Isaac Hanson - który znalazł panią Backeberg - kluczowe w rozwiązaniu sprawy okazało się konto jej siostry, zarejestrowane w serwisie Ancestry.com. To popularna platforma internetowa, która pozwala użytkownikom odkrywać historię swoich rodzin, tworzyć drzewa genealogiczne i publikować swoje odkrycia w tym zakresie. Serwis oferuje dostęp do ogromnych baz danych historycznych, w tym zapisów z ponad 80 krajów, a także umożliwia testy DNA, które pomagają w identyfikacji krewnych i poznawaniu pochodzenia etnicznego.

REKLAMA

- To było kluczowe w odnalezieniu aktów zgonu, spisów ludności, wszelkiego rodzaju danych -  powiedział lokalnej stacji informacyjnej WISN.

"Odeszła od pewnych spraw. Wydawała się szczęśliwa"

- Zadzwoniłem do lokalnego biura szeryfa i powiedziałem: "Pod tym adresem mieszka pewna pani. Czy macie kogoś, możecie po prostu wpaść?". Dziesięć minut później oddzwoniła do mnie i rozmawialiśmy przez 45 minut - opisywał policjant.

Czytaj także: 

Detektyw powiedział, że kobieta najprawdopodobniej odeszła z powodu problemów w małżeństwie, ale nie jest jasne, dlaczego zniknęła na tak długo. Obiecał jej zachować ich rozmowę w tajemnicy. - (...) Odeszła od pewnych spraw i po prostu robiła swoje i żyła swoim życiem - powiedział. - Wydawała się szczęśliwa. Pewna swojej decyzji. Nie żałuje - dodał.

Biuro szeryfa hrabstwa Sauk stwierdziło, że pani Backeberg samodzielnie podjęła decyzję o odejściu, a jej zaginięcie "nie było wynikiem żadnej działalności przestępczej ani nieuczciwych działań".

REKLAMA

k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej