Runęły mosty. "Możliwa operacja Rosji pod fałszywą flagą"

Zniszczenie dwóch mostów w Rosji może być operacją pod fałszywą flagą, za pomocą której Kreml będzie przedstawiać Ukrainę jako kraj terrorystyczny, przygotowując grunt pod zerwanie rozmów pokojowych - ocenił szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) Andrij Kowałenko.

2025-06-01, 16:48

Runęły mosty. "Możliwa operacja Rosji pod fałszywą flagą"
W Rosji w wyniku eksplozji uszkodzone zostały dwa mosty. Foto: X/Telegram

Mosty runęły tuż przed rozmowami

Kowałenko napisał na Telegramie, że minionej nocy w obwodzie briańskim wiadukt drogowy spadł na przejeżdżający pociąg pasażerski i zginęli ludzie. Kilka godzin później w sąsiednim obwodzie kurskim zawalił się most kolejowy; według lokalnych władz ranna została grupa maszynistów wykolejonej lokomotywy. Oba regiony graniczą z Ukrainą.

Zauważył, że do obu zdarzeń doszło krótko przed zaplanowanymi na poniedziałek rozmowami Ukrainy i Rosji w Stambule na temat zawieszenia broni w Ukrainie.

Delegacja bez uprawnień, brak propozycji ze strony Moskwy

"Jednocześnie Moskwa nie przekazała ani jednego memorandum z propozycjami i wysyła tam (tj. na rozmowy, red.) delegację pozbawioną uprawnień. Wygląda na to, że Kreml przygotowuje grunt pod zakłócenie rozmów, atakując wizerunkowo Ukrainę w światowych mediach. Po raz kolejny ma pokusę, aby przedstawić nas jako "kraj terrorystyczny" w celu uniknięcia dialogu i kontynuowania letniej ofensywy, która już rozpoczęła się w obwodzie sumskim i zaporoskim, i jest kontynuowana na wschodzie" - podkreślił Kowałenko.

REKLAMA

Fałszywa flaga to specjalność Rosji

Zauważył, że "to nie pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystuje zamachy bombowe pod fałszywą flagą: w 1999 r. ataki terrorystyczne w Riazaniu stały się trampoliną do władzy dla (obecnego przywódcy Rosji Władimira) Putina". "Jest prawdopodobne, że stara taktyka jest wykorzystywana ponownie - tym razem nie do mobilizacji kraju, ale do manipulowania (opinią - PAP) międzynarodową" - dodał.

Ukraina nie ma żadnego powodu, by zakłócać szczyt w Stambule. Wręcz przeciwnie, Ukraina już dawno zgodziła się na zawieszenie broni. Dlatego wojna kolejowa w stylu II wojny światowej jest argumentem rosyjskiej propagandy, a nie instrumentem naszej polityki" - zaznaczył Kowałenko.

W niedzielę rosyjski Komitet Śledczy, cytowany przez agencję AFP, podał, że zawalenie się dwóch mostów w obwodzie kurskim i briańskim nastąpiło wskutek eksplozji oraz że oba zdarzenia są traktowane jako akty terroru.

REKLAMA

W obwodzie kurskim w katastrofie kolejowej zginęło 7 osób, 70 zostało rannych. 

Czytaj także: 

Źródła: PAP/Telegram/inne/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej