Przyjął na Kremlu order od Putina. Niemiecki dyrygent w centrum skandalu

Mimo trwającej inwazji Rosji przeciwko Ukrainie znany niemiecki dyrygent i pianista Justus Frantz przyjął na Kremlu od Władimira Putina Order Przyjaźni. To kolejna podróż artysty do Rosji w ostatnich latach.

2025-11-05, 12:16

Przyjął na Kremlu order od Putina. Niemiecki dyrygent w centrum skandalu
Niemiecki drygent Justus Frantz przyjął order od Putina. Foto: MAXIM SHIPENKOV/AFP/East News

Znany niemiecki dyrygent Justus Frantz przyjął na Kremlu order od Putina

O sprawie szerzej piszą w środę niemieckie media. Frantz, jeden z najwybitniejszych współczesnych niemieckich dyrygentów, przyjmując odznaczenie, uścisnął Putinowi dłoń i pozował razem z nim do zdjęć.

- To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę być dziś tutaj i otrzymać tak ważne odznaczenie. Przez całe życie chciałem grać rosyjską muzykę i pracować dla waszej kultury - powiedział po rosyjsku na uroczystości.

81-letni Frantz, to znany sympatyk Putina, którego nazywał m.in. "człowiekiem kulturalnym". Do Rosji ten urodzony w 1944 roku w Inowrocławiu artysta podróżuje regularnie, przed rokiem w Petersburgu świętował swoje 80. urodziny. Wielokrotnie krytykował przy tym zachodnie sankcje nałożone na Rosję, pochlebnie wypowiadał się także o zbrojnej aneksji Krymu w 2014 roku.

Czytaj także:

Źródło: PAP/mg

Polecane

Wróć do strony głównej