Kaliningrad otoczony przez NATO. Admirał ostrzega przed atakiem

Rosja jest zagrożeniem. NATO ostrzega przed konsekwencjami agresji

W rozmowie z Delfi opublikowanej w zeszłym tygodniu adm. Giuseppe Cavo Dragone ocenił, że Rosja pozostaje najbardziej niepokojącym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy ze względu na swoją agresywną politykę. Zapewnił, że NATO dysponuje planami obrony wschodniej flanki i zdolnościami, które pozwalają szybko reagować na wszelkie prowokacje.

Odniósł się również do doniesień europejskich służb wywiadowczych o możliwym ataku Rosji na państwo sojusznicze w perspektywie kilku lat. - Musimy być gotowi i jesteśmy gotowi - stwierdził, wskazując, że planowanie obronne i architektura wojskowa w regionie są już wdrożone. Zapewnił, że zdolności NATO w państwach bałtyckich oraz na całej wschodniej i południowo-wschodniej flance pozwalają odeprzeć ewentualne pierwsze uderzenie i utrzymać pozycje do czasu przybycia wzmocnień.

Kaliningrad otoczony przez NATO. "Nie zdecydowałbym się na taki krok"

Jednym z kluczowych wątków rozmowy była kwestia zagrożenia ze strony obwodu kaliningradzkiego i bezpieczeństwa państw bałtyckich. Admirał podkreślił, że rosyjska eksklawa jest otoczona przez państwa NATO. - Nie sądzę, by z tej strony groziła agresja. A każda prowokacja lub atak zostałby właściwie potraktowane - stwierdził. Dodał, że gdyby był w Kaliningradzie, "nie zdecydowałby się na taki krok". Podkreślił również, że Sojusz ma przygotowane plany reagowania na wszelkie scenariusze i że ewentualna reakcja NATO byłaby natychmiastowa.

Czytaj także: 

• Zmiana doktryny USA. Kreml się cieszy, Europa drży
• Tsunami obserwowane z kosmosu. Naukowcy pokazali animację
• Tysiące ludzi na ulicach. Masowe protesty w Brazylii

Źródło: Delfi