Skandal w Niemczech. Pracownicy lotniska pokazywali pozdrowienie islamskich terrorystów

Według niemieckiego "Bilda" cała trójka - 19-letni Mohamed A.R., 20-letni Hamit A. i 20-letni Serhat I. - to obywatele Niemiec, którzy urodzili się w tym kraju. Wszyscy zostali już zwolnieni z pracy.

Pozdrowienie terrorystów

Wysunięty do góry palec wskazujący (tauhid) to pozdrowienie terrorystów Państwa Islamskiego. W islamie palec wskazujący w górę oznacza: nie ma Boga oprócz Allaha - napisano na łamach "Bilda".

Rzeczniczka policji federalnej powiedziała gazecie: "Na podstawie materiałów wizualnych, wszyscy trzej zostali zidentyfikowani jako pracownicy firmy upoważnionej przez operatora portu lotniczego i przewoźnika lotniczego". - Ich przepustki lotniskowe zostały zablokowane ze skutkiem natychmiastowym, tak aby zapewnić, że wykluczony jest jakikolwiek dostęp do stref bezpieczeństwa lotniska - podkreśliła.

Śledztwo jest w toku

Autorzy artykułu zwrócili również uwagę na fakt, że śledztwo wszczęły także służby ochrony państwa. Rzecznik lotniska powiedział z kolei portalowi RND, że mężczyźni byli pracownikami "usługodawcy działającego na terenie lotniska", a "firma ta nie działa w imieniu Flughafen Duesseldorf GmbH".

"Od pewnego czasu dżihadyści z ISIS zawłaszczyli sobie ten religijny gest" - napisano na łamach portalu w nawiązaniu do tauhidu. Anis Amri, który 19 grudnia 2016 roku zabił 13 osób w zamachu na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie, również okazał tym gestem swoją wierność ISIS. Niedaleko miejsca zbrodni, na stacji Zoo w Berlinie, Amri pokazał ten gest po raz ostatni. Mężczyzna miał celowo wyciągnąć palec wskazujący przed kamerą wideo - przypomnieli autorzy artykułu opublikowanego w RND.

• Organizator zamachów w Paryżu skazany. Jest winny śmierci setek osób
• Kryzys energetyczny w Niemczech. Marek Balt: to efekt błędnej polityki Angeli Merkel
• Polityka Niemiec wobec Rosji. Prof. Stempin: establishment potrzebuje czasu na zmianę

Zobacz także: wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w "Sygnałach dnia"

nt