Skandaliczny raport Amnesty International. Organizacja nie przeprasza, ale "ubolewa"

2022-08-07, 16:52

Skandaliczny raport Amnesty International. Organizacja nie przeprasza, ale "ubolewa"
Amnesty International ubolewa z powodu wzburzenia wywołanego jej raportem na temat działań wojsk ukraińskich. Foto: shutterstock/paintings

Organizacja Amnesty International wyraziła w niedzielę ubolewanie z powodu "wzburzenia i złości" wywołanych jej raportem, w którym zarzuciła wojskom ukraińskim narażanie ludności cywilnej. Raport wywołał oburzenie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

"Amnesty International głęboko ubolewa z powodu wzburzenia i złości, które spowodował nasz komunikat prasowy o taktyce bojowej armii ukraińskiej" – napisała organizacja w mailu do agencji Reutera.

Zrównanie Ukraińców i Rosjan

"Priorytetem AI w tym i każdym innym konflikcie jest zapewnienie ochrony cywilom. Był to jedyny cel naszego ostatniego raportu. Choć w pełni podtrzymujemy nasze tezy, to ubolewamy z powodu wywołanego nimi bólu" – oznajmia AI.

Amnesty International napisała w czwartkowym raporcie, że wojsko ukraińskie narusza prawo konfliktów zbrojnych, rozmieszczając sprzęt i uzbrojenie w szkołach, szpitalach i dzielnicach mieszkalnych, a także przeprowadzając ataki z terenów gęsto zaludnionych. "Wynikające z tego rosyjskie uderzenia w zaludnione obszary zabiły cywilów i zniszczyły cywilną infrastrukturę" – napisano w raporcie.

W reakcji na ten dokument doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak oświadczył, że Amnesty International bierze udział w rosyjskiej kampanii propagandowej i dezinformacyjnej, zaś szefowa ukraińskiego oddziału AI Oksana Pokalczuk zrezygnowała ze stanowiska, nazywając raport podarunkiem propagandowym dla Rosji.

Zarzuty prezydenta Ukrainy

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zarzucił Amnesty International brak reakcji na ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Przedwczoraj na elektrownię spadły rosyjskie rakiety i uszkodziły stację azotowo-tlenową. Jak informuje strona ukraińska, w wyniku ataku powstało ryzyko uwolnienia substancji radioaktywnych.

W wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych prezydent Zełenski podkreślał, że Rosjanie jako pierwsi na świecie wykorzystali elektrownię atomową do terroru. Zaapelował do społeczności międzynarodowej o nałożenie kolejnych sankcji na Rosję za stworzenie globalnego zagrożenia. Jak mówił, ostrzał elektrowni atomowych jest jednym z najgroźniejszych przestępstw przeciwko Ukraińcom i wszystkim Europejczykom, przeciwko prawu do życia każdego człowieka. Zwrócił też uwagę, że na ten atak nie zareagowała w żaden sposób Amnesty International. "Bardzo wymowne milczenie, które po raz kolejny pokazuje manipulacyjną selektywność tej organizacji" - stwierdził.

as

Polecane

Wróć do strony głównej