Protest przed ambasadą Rosji w Waszyngtonie. Zwolenniczce "ruskiego miru" zabrakło argumentów, więc zaczęła pluć

Na znak protestu wobec zbrodniczych ataków Rosji na Ukrainie, która w poniedziałek uderzała w cele cywilne na terenie całego kraju, w wielu miejscach na świecie odbyły się protesty. Do jednego z nich doszło pod ambasadą Rosji w Waszyngtonie. Tam jedna ze zwolenniczek rosyjskiego dyktatora wyraziła swoje oburzenie protestem, a gdy zaatakowała jednego z funkcjonariuszy, spotkała się z szybką reakcją policji.

2022-10-12, 10:43

Protest przed ambasadą Rosji w Waszyngtonie. Zwolenniczce "ruskiego miru" zabrakło argumentów, więc zaczęła pluć
Policja pod ambasadą Rosji w Waszyngtonie musiała interweniować wobec agresywnej Rosjanki broniącej polityki Putina.Foto: fot. twitter.com/viktoriiasvchk

W poniedziałek doszło do zmasowanego ataku rakietowego Rosji na kilkanaście miast Ukrainy. Celem stał się Kijów, a także m.in. Charków, Odessa, Dniepr, Krzywy Róg, Krzemieńczuk, Zaporoże, Mikołajów, Żytomierz, Winnica, Iwano-Frankiwsk, Ternopol, Lwów i Równe.

Zginęło wielu cywilów, a opinia światowa wyraziła swoje oburzenie zbrodniczymi atakami Kremla. Przed ambasadami Rosji w wielu państwach, również w Polsce, pojawili się oburzeni obywatele.

Gdy protest pod ambasadą Rosji w Waszyngtonie, nie spodobał się jednej ze zwolenniczek zbrodniczego reżimu rosyjskiego, doszło do incydentu. Kobieta krzyczała na policję, a następnie opluła jednego z funkcjonariuszy. Następnie została rzucona na ziemię i zatrzymana.

Do sieci trafiły nagrania, które pokazują całe zajście.

REKLAMA

Czytaj również:
pp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej