Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka informowała kilka dni temu, że takie stanowisko krytykują Polska i kraje bałtyckie, które uważają, że nie ma powodu czekać 3 tygodnie, oraz że sankcje powinny być nałożone już teraz.
Prezydent Ukrainy podkreślał, że nowe sankcje mają ograniczyć możliwości Rosji do omijania sankcji już obowiązujących.
- Im szybciej zostaną one nałożone, tym bardziej przybliży nas to do pokonania rosyjskiego najeźdźcy. Tempo nakłania sankcji spadło, a terrorystyczny kraj przyspiesza dostosowywanie się do nich. Dobrze byłoby to poprawić. Wierzę, że można zrobić - powiedział Wołodymyr Zełenski.
Szybsze wprowadzenie sankcji wobec Rosji. Ursula von der Leyen nie odpowiada na apel
Przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreślała, że dotychczasowe sankcje uderzyły w Rosję znacząco.
- Dzisiaj Rosja płaci wysoką cenę, ponieważ nasze sankcje niszczą jej gospodarkę, cofając ją o pokolenie - dodała. Ale nie odpowiedziała na apel o przyspieszenie restrykcji. Powtórzyła, że będą one gotowe do 24 lutego.
Na razie jednak Komisja, choć zapowiedziała 10. pakiet sankcji na początku stycznia, nie przedstawiła jeszcze projektu restrykcji, mimo że przeprowadziła już dawno konsultacje z krajami członkowskimi.
00:54 12179510_1.mp3 Prezydent Ukrainy apeluje o szybsze, kolejne sankcje wobec Rosji, szefowa KE mówi o 24 lutego. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także:
Zobacz: szef BBN Jacek Siewiera w Programie 1 Polskiego Radia
IAR/Beata Płomecka
asp