Poprzedni bilans mówił o 38 044 zmarłych.
Według ostatnich raportów w Syrii na terenach kontrolowanych przez rząd w Damaszku zginęło 1414 osób, a na obszarach pod kontrolą rebeliantów stwierdzono 4400 ofiar.
Tym samym całkowita liczba ofiar śmiertelnych kataklizmu z 6 lutego wynosi prawie 45,5 tys.
W wypowiedzi dla stacji CNN Turk Sojlu powiedział, że w wyniku trzęsienie ziemi około 82 tys. budynków zostało zawalonych lub poważnie uszkodzonych.
Ogromne straty materialne
Straty materialne są ogromne. W rezultacie wstrząsów sejsmicznych określanych przez media "klęską stulecia" tylko w Turcji jest przynajmniej 50 576 domów nadających się już tylko do rozbiórki - podaje portal Al-Dżazira powołując się na statystyki rządowe.
Pomoc dla dotkniętych katastrofą ludzi napłynęła z każdego kraju o większości muzułmańskiej - informuje Głos Ameryki. Nawet Afganistan, który pod represyjnymi rządami talibów boryka się z niemal powszechną biedą, przekazał około 200 tys. dolarów w gotówce.
Kataklizm, który miał miejsce w poniedziałek nad ranem 6 lutego, spowodował ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. Potem nastąpiło jeszcze kilkadziesiąt słabszych wstrząsów. Magnituda głównego trzęsienia ziemi wyniosła 7,8.
Czytaj także:
PAP/as