Kulisy wizyty Joe Bidena w Kijowie. Wiemy, jak dotarł na Ukrainę. Biały Dom podał szczegóły
Cały dzień podróży: przylot do Niemiec, następnie Polska, a kolejno pociąg do Kijowa. Blisko rok po brutalnej inwazji Rosji prezydent Joe Biden udał się na Ukrainę na spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Oto szczegóły tajnej wyprawy amerykańskiego przywódcy.
2023-02-21, 17:00
W poniedziałek prezydent USA Joe Biden odbył wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Jak poinformowały amerykańskie media, zorganizowanie spotkania obu przywódców rozważano także m.in. na granicy polsko-ukraińskiej albo we Lwowie.
- Prezydent Joe Biden chciał wysłać mocny sygnał trwałego wsparcia dla Ukrainy - powiedział doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan. Joe Biden rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim m.in. o przebiegu wojny z Rosją oraz o potrzebach Ukrainy w dziedzinie energii, infrastruktury i wsparcia ekonomicznego oraz humanitarnego.
Joe Biden w Kijowie. Cały dzień podróży
Marek Wałkuski, jedyny polski dziennikarz w poolu prasowym Białego Domu, który relacjonuje wizytę Joe Bidena w Europie, przekazał, że podróż Joe Bidena do Kijowa rozpoczęła się już wczesnym rankiem w niedzielę.
O godz. 4.15 czasu lokalnego Air Force C-32 z prezydentem USA na pokładzie wystartował ze Stanów Zjednoczonych. Po trwającej kilkanaście godzin podróży, samolot wylądował na lotnisku w niemieckim Ramstein (godz. 17.13). Stamtąd Joe Biden - także samolotem - wyruszył do Rzeszowa (godz. 19.57), a kolejno, już samochodem, prezydent udał się do Przemyśla (godz. 20.12), czyli serca podróży każdego, kto chce dostać się na Ukrainę.
REKLAMA
Ściśle tajna wizyta
Jak zrelacjonował Marek Wałkuski, informacje o szczegółach wizyty ujawnili m.in. dwaj dziennikarze z press pool, którzy obecni byli na pokładzie prezydenckiego samolotu.
Procedura dot. ich obecności na pokładzie Air Force One była jednak opracowana tak, by informacje o tej historycznej wizycie nie wypłynęły wcześniej. W Waszyngtonie dziennikarzom odebrano telefony, które otrzymali z powrotem dopiero w Kijowie. Dziennikarze musieli także złożyć przysięgę zachowania tajemnicy, do czasu zwolnienia ich z niej przez Biały Dom. Informacja o pojawieniu się Joe Bidena w Kijowie była zatem dla wielu zaskoczeniem.
REKLAMA
Prezydent USA w Warszawie
Jeszcze tego samego dnia Joe Biden ponownie udał się w podróż do Polski. "Prezydent Biden opuścił Kijów tym samym pociągiem, którym przyjechał. Pociąg przekroczył granicę z powrotem do Polski krótko po godz. 20.00 czasu środkowoeuropejskiego" - przekazał Biały Dom.
Amerykański przywódca wysiadł na dworcu w Przemyślu, a stamtąd samochodem do Rzeszowa. Przylot do Warszawy w poniedziałek wieczorem był oficjalnym początkiem jego dwudniowej wizyty w Polsce. Na płycie lotniska Joe Bidena powitał prezydencki minister do spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
To już druga wizyta amerykańskiego przywódcy w naszym kraju w ciągu roku. Tak, jak poprzednia, związana jest ona z rosyjską napaścią na Ukrainę.
REKLAMA
Czytaj także:
- Prezydent Duda: wizyta Joe Bidena to ważny znak bezpieczeństwa i odpowiedzialności USA
- Prezydent Joe Biden: dziękuję Polsce i Polakom za pomoc Ukrainie, to było niezwykłe
IAR/Marek Wałkuski/PAP/as/ng
REKLAMA