W parlamencie Węgier o rozszerzeniu NATO. Jedna partia deklaruje głos przeciw
Niemal wszystkie partie w węgierskim parlamencie są za przyjęciem Szwecji i Finlandii do NATO - wynika z pierwszego dnia debaty w tej sprawie. Przeciwko rozszerzeniu Sojuszu na północ jest tylko skrajnie prawicowy Ruch Naszej Ojczyzny (Mi Hazank), którego przedstawiciele przekonują, że jest to krok w stronę trzeciej wojny światowej. Węgry to ostatni, obok Turcji, kraj, który jeszcze nie ratyfikował przyjęcia dwóch krajów nordyckich do NATO.
2023-03-02, 01:18
Zdecydowanie za przyjęcielm wniosków Helsinek i Sztokholmu opowiedział się rząd Węgier. - Rozszerzenie NATO jest znaczącym krokiem w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa w obszarze euroatlantyckim - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Węgier Peter Sztaray.
Zaznaczył przy tym, że Węgry często spotykają się z bezpodstawną i niesprawiedliwą krytyką ze strony Finlandii i Szwecji.
Rozszerzenie "wbrew celowi Putina"
Sztaray wezwał jednak izbę do zagłosowania za przyjęciem tych krajów do NATO. Ratyfikację protokołów akcesyjnych popiera też koalicjant Fideszu - Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa (KDNP), choć jej politycy pokreślili, że kwestia akcesji podzieliła ugrupowanie. - Węgry popierają rozszerzenie, dzięki któremu NATO stanie się mocniejsze o dwie światowej klasy siły - powiedział przewodniczący parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Zsolt Nemeth.
- Prośba dwóch zaprzyjaźnionych narodów wpłynęła do NATO po dekadach rozważań, wbrew głównemu celowi Putina w rozpoczęciu wojny, jakim było uniemożliwienie rozszerzenia - dodał.
REKLAMA
»ROSYJSKA AGRESJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
Skrajna prawica przeciw akcesji
Niemal wszystkie partie opozycyjne popierają przyjęcie do NATO dwóch krajów nordyckich i krytykują rządzących za siedmiomiesięczną zwłokę, którą nazywają "haniebną" i "cyniczną".
Jedynym ugrupowaniem w parlamencie, które otwarcie zapowiedziało, że będzie głosować przeciw ratyfikacji protokołów akcesyjnych, była skrajnie prawicowa partia Mi Hazank, według której przyjęcie ich będzie "krokiem w kierunku wojny światowej".
Apel Viktora Orbana
Premier Viktor Orban poinformował wcześniej, że zwrócił się do posłów koalicji Fidesz-KDNP o poparcie wniosku Finlandii i Szwecji, jednak część parlamentarzystów miała nie wyrażać entuzjazmu co do tej kwestii. Powodem miało być to, że "państwa te rozpowszechniają rażące kłamstwa na temat naszej demokracji i rządów prawa".
REKLAMA
W środę o jak najszybsze zatwierdzenie przyjęcia dwóch krajów nordyckich zaapelowała prezydent Węgier Katalin Novak.
Węgry to ostatni obok Turcji kraj Sojuszu, który nie zatwierdził jeszcze przyjęcia Finlandii i Szwecji do NATO. Głosowanie w tej sprawie w węgierskim parlamencie może odwlec się nawet do drugiej połowy marca, ponieważ zdecydowano o wysłaniu delegacji parlamentarnej do Finlandii i Szwecji, by omówić sporne kwestie.
- Szwecja i Finlandia w NATO? "Są kraje, które grają interesami Sojuszu"
- Stoltenberg w Helsinkach: nie ma powrotu do dawnych relacji z Rosją
- Niespokojnie w Mołdawii. "Apogeum protestów mieliśmy w listopadzie"
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA