Pekin chce skłonić Kijów do rozmów pokojowych? Chiński dyplomata z wizytą na Ukrainie
Władze Państwa Środka deklarowały, że celem wizyty Li Huia jest omówienie możliwości politycznego uregulowania wojny na Ukrainie.
2023-05-16, 13:55
W Kijowie powinna dziś rozpocząć się wizyta Li Huia - chińskiego wysłannika do spraw rozmów pokojowych. Ma rozmawiać z ukraińskimi władzami, następnie odwiedzi kilka europejskich stolic, w tym Polskę.
Chiński wysłannik ma gościć w Kijowie dwa dni. Spotka się m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, Cel wizyty chińskiego dyplomaty to, jak deklarował Pekin, omówienie możliwości politycznego uregulowania wojny na Ukrainie.
Chiny już w lutym wysunęły swój plan pokojowy, ale był on krytykowany, jako w istocie wypełniający interesy Rosjan. Ukraina zaś, jako podstawowy warunek pokoju wymienia wyzwolenie spod rosyjskiej okupacji wszystkich swoich terytoriów, łącznie z Krymem.
Dyplomatyczna ofensywa Pekinu
Jednocześnie w kwietniu w prasie pojawiły się informacje, że wspólnie z Pekinem, plan pokojowych rozmów przygotowuje też Paryż. Li Hui odwiedzi stolicę Francji po wizycie w Kijowie. W planach podróży także Berlin i Warszawa. Nieoficjalnie mówi się że chiński dyplomata poleci też do Moskwy, gdzie przez dziesięć lat pełnił funkcję ambasadora.
REKLAMA
Posłuchaj
Kwestia wojny rozpętanej przez Rosję na Ukrainie będzie także jednym z głównych tematów szczytu G7 w tym tygodniu w Japonii. W związku z tym przed jego rozpoczęciem władze Unii Europejskiej zaapelowały do przywódców, aby nie rozpisywali losów Ukrainy ponad głowami jej przedstawicieli. - Nic o Ukrainie bez Ukrainy - podkreśliła w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
W podobnym tonie wypowiedział się sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow, który zwrócił uwagę, że rosną naciski ze strony innych państw na Kijów w celu rozpoczęcia rozmów z Rosją na warunkach Kremla. W związku z tym Daniłow jeszcze raz podkreślił on jednocześnie stanowisko Kijowa o tym, że rozmowy z agresorem są możliwe jedynie na warunkach Ukrainy.
REKLAMA
- "Na razie nie ma powodów do niepokoju". Unijni dyplomaci o węgierskiej blokadzie dozbrajania Ukrainy
- Nie tylko wagnerowcy. Na Ukrainie walczą firmy wojskowe związane z Gazpromem
IAR/łs
REKLAMA