Wysadzenie tamy na Dnieprze. Zełenski wezwał międzynarodowe organizacje do pomocy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że międzynarodowe organizacje pomocowe, takie jak Czerwony Krzyż, powinny niezwłocznie włączyć się do akcji usuwania skutków zniszczenia zapory i hydroelektrowni w Nowej Kachowce, a zwłaszcza ewakuacji ludności z zalanych terenów.
2023-06-08, 06:45
- Konieczne jest, aby organizacje międzynarodowe, takie jak Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, niezwłocznie włączyły się do działań ratunkowych i pomogły ludziom w okupowanej części obwodu chersońskiego - powiedział Zełenski w nagraniu wideo. Jak dodał, "jeśli organizacja międzynarodowa nie jest obecna w strefie katastrofy, to znaczy, że jej w ogóle nie ma, albo, że jest niezdolna do działania".
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że "każda ofiara śmiertelna na tych terenach jest wyrokiem na istniejącą strukturę międzynarodową i na organizacje międzynarodowe, które zapomniały jak ratować życie ludzkie". Jak powiedział apele o pomoc ze strony ukraińskiej, w tym rządu Ukrainy, zostały wysłane.
Ewakuowano ponad 2 tys. osób
Zełenski oświadczył, że dotychczas ewakuowano z obwodów chersońskiego i mikołajowskiego ponad 2 tys. osób. Jednak sytuacja na terenach okupowanych przez Rosjan jest katastrofalna. - Ludzie pozbawieni są dostępu do wody pitnej, nie mają żywności ani pomocy lekarskiej. Trudno w tej chwili ocenić jak będzie skala ofiar śmiertelnych - zaznaczył.
- Była to kolejna rozmyślna zbrodnia Rosji. Po tym, jak terrorystyczne państwo spowodowało katastrofę, maksymalizuje jej skutki - powiedział prezydent Ukrainy. Według portalu Ukrinform na zalanych terenach obwodu chersońskiego okupowanych przez Rosjan pozostaje ok. 16 tys. osób.
REKLAMA
- Rosjanie wysadzili tamę na Dnieprze. Domy zalane po dachy, sytuacja jest dramatyczna
- Powódź na Ukrainie. Premier apeluje do organizacji humanitarnych o pomoc
- Wiceprezydent USA ostrzega. "Jeśli Putin wygra na Ukrainie, nie zatrzyma się"
PAP/nt
REKLAMA