Media: armia Ukrainy prawdopodobnie zdobyła Piatichatki, to może ułatwić kontrofensywę

Siły Zbrojne Ukrainy prawdopodobnie przejęły kontrolę nad Piatichatkami w obwodzie zaporoskim. Może to ułatwić dalszą kontrofensywę - pisze portal Ukrainska Prawda.

2023-06-18, 16:29

Media: armia Ukrainy prawdopodobnie zdobyła Piatichatki, to może ułatwić kontrofensywę
Ukraińscy żołnierze podczas przygotowawczych ćwiczeń wojskowych . Foto: Sztab Generalny Ukrany/Facebook

Portal powołuje się także na komunikaty płynące ze sztabu wroga. Gubernator okupowanej części obwodu zaporoskiego również poinformował, że Piatichatki są pod kontrolą sił ukraińskich. Na swoim kanale w Telegramie twierdzi on, że "huraganowe" natarcia sił ukraińskich przyniosły efekt w postaci zdobycia miejscowości.

Stwierdził on również, że rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy - duża liczba piechoty i kilka jednostek pojazdów opancerzonych - przesunęły się do Piatichatek.

Lojalny wobec Moskwy gubernator wyraził też obawę, że zdobycie Piatichatek może otworzyć ukraińskiemu wojsku drogę do zdobycia Żerebianki i Wasyliwki - napisała Ukrainska Prawda. 

Eksplozje w rosyjskich magazynach

Rzecznik ukraińskiego lotnictwa wojskowego Jurij Ihnat potwierdził w niedzielę przeprowadzenie przez armię ataku na rosyjski magazyn amunicji w miejscowości Rykowe pod Heniczeskiem, w okupowanej przez Rosję części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy.

REKLAMA

Rzecznik wymienił nazwę miejscowości Partyzany; agencja Interfax Ukraina podaje, iż tak wcześniej nazywało się Rykowe. Ihnat podkreślił, że im więcej będzie "detonacji magazynów wroga", tym mniej amunicji Rosja będzie mogła kierować przeciwko oddziałom ukraińskim.

Wcześniej w niedzielę przedstawiciel władz obwodu odeskiego Serhij Bratczuk poinformował o eksplozjach w Rykowem w rejonie (powiecie) heniczeskim i wskazał, że chodzi o "bardzo duży magazyn amunicji" wojsk rosyjskich. Następnie dowódca ukraińskich sił powietrznych gen. Mykoła Ołeszczuk pochwalił atak dokonany w Partyzanach, ale nie informował, co było celem uderzenia.

Czytaj także:

REKLAMA

ZOBACZ TAKŻE: Marcin Przydacz w Polskim Radiu 24

PAP PAP

PAP/IAR/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej