Tragiczny wypadek na Bałtyku. Nie żyją matka i synek, którzy wypadli z pokładu promu

2023-06-30, 12:15

Tragiczny wypadek na Bałtyku. Nie żyją matka i synek, którzy wypadli z pokładu promu
Prom płynął z Gdyni do Karlskrony. Foto: shutterstock.com/Igor Plotnikov

Policja poinformowała, że zarówno matka, jak i chłopiec, którzy wypadli do morza z pokładu promu płynącego do Szwecji, nie żyją.

Przedstawiciele szwedzkich służb poinformowali o śmierci Polki i jej 7-letniego syna, którzy wypadli z promu Stena Spirit na Bałtyku. Informację potwierdził rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka.

- Zarówno chłopiec, jak i kobieta nie żyją - przekazał rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka. Dodał, że taką informację polska policja otrzymała w piątek rano od strony szwedzkiej.

- Niestety w godzinach porannych otrzymaliśmy informację od strony szwedzkiej, że mamy przekazać tę straszliwą dla rodziny informację, ponieważ zarówno chłopiec, jak i kobieta nie żyją - powiedział Ciarka.

Mayday, człowiek za burtą

W czwartek po południu z płynącego z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony promu Stena Spirit wypadł 7-letni chłopiec, a za nim skoczyła 36-letnia kobieta - matka dziecka. Statek zawrócił. Szybko zwodowano łódź, która wzięła udział w akcji poszukiwawczej. Po ok. godzinie kobieta i dziecko zostali odnalezieni i zabrani do szpitala w Karlskronie. Na miejscu pracowały służby ratownicze ze Szwecji oraz Polski, korzystające ze statków oraz helikopterów.

Do zdarzenia doszło w czwartek po godz. 16.20. Prom Stena Spirit płynący z Gdyni do Karlskrony nadał drogą radiową sygnał "człowiek za burtą". Rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictw Rafał Goeck mówił, że ze statku do Morza Bałtyckiego ok. 55 mil morskich na północ od Rozewia wypadło 7-letnie dziecko, a za nim wyskoczyła 36-letnia kobieta. 

Wypadek miał miejsce w połowie trasy promu, na wodach międzynarodowych. - Do akcji zagospodarowano statki, w tym niemiecką fregatę, oraz szwedzki helikopter ratunkowy - mówiła.

Czytaj także:

PAP/PR24/łs

Polecane

Wróć do strony głównej