Łukaszenka atakuje Polskę. Inwektywy i szalone oskarżenia
Alaksandr Łukaszenka podczas wizyty w obwodzie mińskim zgodnie z reżimową propagandą oskarżył Polskę o napędzanie kryzysu migracyjnego, a polskie służby o bezduszne i brutalne traktowanie przybyszów. Stwierdził też, że negatywną ocenę Polski podzielają Niemcy.
2023-10-29, 16:44
- Nawet nie codziennie, ale kilka razy dziennie wyrzucają zwłoki. Zwłoki, i to połamane - opisał Łukaszenka działania polskich służb. Wskazał, że polecił rzecznikowi prasowemu nie ukrywać tego faktu. - Pokażcie, co oni robią: ludzie ze złamanymi nogami, a także zwłoki leżą na granicy. Więc otworzyli bramę i je wyrzucili - dodał, zaznaczając, że Białoruś ma materiał filmowy dotyczący tego zdarzenia.
Niemieckie konsultacje
Łukaszenka Białorusi sugerował też, że w kwestii problemu migracji prowadził rozmowy z Niemcami i mają oni podzielać negatywne opinie o Polakach i obie strony zarzucają Polsce działania związane z przewożeniem migrantów i przemoc.
- Mówią jedno, a robią drugie, co jest dla nich normą - opisał nasza kraj, używając też określeń "łajdacy" i "krzyżowcy".
Jednocześnie przedstawił Białoruś jako kraj, który do czasu nałożenia sankcji współpracował z UE w kwestii ochrony granic i realizował projekty migracyjne.
REKLAMA
Odpowiedź Żaryna
Te kuriozalne oskarżenia skomentował Stanisław Żaryn. "Białoruski aparat propagandy zintensyfikował agresywne działania informacyjne wymierzone w Polskę, będące uzupełnieniem operacji destabilizacji granicy RP przy pomocy sztucznie stymulowanej presji migracyjnej" - napisał w niedzielę na platformie X (d. Twitter) zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.
- Białoruś nasiliła dezinformację wymierzoną w Polskę. Żaryn: to uzupełnienie operacji hybrydowej
- Kolejna niespokojna noc na granicy. Migranci rzucali w SG kamieniami i konarami
wp.pl/fc
REKLAMA
REKLAMA