Grypa atakuje we Włoszech. Coraz trudniejsza sytuacja w szpitalach i na pogotowiu

Coraz trudniejsza sytuacja panuje w oblężonych włoskich szpitalach i placówkach pogotowia ratunkowego w związku z falą zachorowań na grypę i jej powikłania - informują media. Szerzącej się grypie sezonowej towarzyszą też przypadki COVID-19. Lekarze alarmują, że bardzo wielu młodych ludzi choruje na zapalenie płuc.

2024-01-05, 07:50

Grypa atakuje we Włoszech. Coraz trudniejsza sytuacja w szpitalach i na pogotowiu
Grypa atakuje we Włoszech. Coraz trudniejsza sytuacja w szpitalach i na pogotowiu. Foto: FooTToo/shutterstock

Punkty pogotowia pełne są przede wszystkim osób starszych z problemami z układem oddechowym. Wielu chorych musi czekać na miejsce w szpitalu. W tym roku to nie COVID-19 jednak powoduje największe zaniepokojenie, ale grypa. Stale rośnie liczba przypadków jej ciężkiego przebiegu.

Jednocześnie na początku roku notuje się coraz mniej hospitalizacji osób zakażonych SARS-CoV-2. W ostatnim tygodniu do szpitala z powodu koronawirusa trafiło o 16 procent mniej chorych niż w poprzednim.

 - Jest to najcięższy sezon grypowy od 15 lat - powiedział dyrektor kliniki chorób zakaźnych w Genui profesor Matteo Bassetti.

COVID-19 ustępuje grypie

Prezes włoskiej federacji placówek medycznych Giovanni Migliore podkreślił, że w obecnej fazie Covid-19 „ustępuje miejsca grypie”.

Duży niepokój lekarzy wywołuje jej ciężki przebieg u wielu młodych osób.

 - Notujemy hospitalizacje z powodu zapalenia płuc u pacjentów zdrowych i młodych; w niektórych przypadkach konieczne jest nawet leczenie na intensywnej terapii - zaznaczył Marco Falcone z oddziału chorób zakaźnych szpitala w Pizie.

Eksperci przyznają, że nie jest jasne, czy te szczególnie ostre formy są rezultatem spadku odporności na wirusa grypy po pandemii, czy też jego bardziej agresywnych wariantów.

REKLAMA

Czytaj też:

PAP/mn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej