Atak na siły USA w Jordanii. Będzie odpowiedź Stanów Zjednoczonych? Biden podjął decyzję
Prezydent Joe Biden powiedział, że podjął już decyzję, w jaki sposób Stany Zjednoczone odpowiedzą na atak na amerykańską bazę w Jordanii. W uderzeniu przy użyciu drona zginęło tam przedwczoraj trzech amerykańskich żołnierzy, a ponad 40 zostało rannych. O szczegółach Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie.
2024-01-30, 17:44
Joe Biden odpowiadał na pytania dziennikarzy przed odlotem z Białego Domu na Florydę. Prezydent USA został zapytany, czy podjął już decyzję, jak odpowiedzieć na atak na amerykańską bazę w Jordanii. - Tak - odpowiedział krótko. Joe Biden dodał, że nie wie jeszcze, czy Iran jest bezpośrednio odpowiedzialny za śmierć amerykańskich żołnierzy. - Obarczam ich odpowiedzialnością w tym sensie, że dostarczają broń ludziom, którzy to zrobili - tłumaczył.
Biden został również zapytany, czy nie obawia się eskalacji wojny na Bliskim Wschodzie. - Nie sądzę, abyśmy potrzebowali szerszej wojny na Bliskim Wschodzie. Nie dążę do tego - stwierdził amerykański prezydent.
Pomylono drony
Według wstępnych ustaleń wrogi dron, który leciał w kierunku amerykańskiego posterunku Tower 22 w Jordanii, nie został zestrzelony, ponieważ w tym samym czasie do bazy wracał amerykański dron, który został z nim pomylony. Wskutek ataku śmierć poniosła trójka żołnierzy z 926 Brygady Inżynieryjnej ze stanu Georgia. Joe Biden zapowiedział, że USA odpowiedzą na atak w wybranym przez siebie momencie i wybrany przez siebie sposób.
Posłuchaj
- Biały Dom dementuje doniesienia o zmniejszeniu dostaw broni dla Izraela. "Nie ma zmian w naszej polityce"
- "Element szerszej wojny informacyjnej". Ekspert o wstrzymaniu finansowania dla agencji ONZ
IAR / Marek Wałkuski /kg
REKLAMA