Fuszerka w Łodzi. Miasto buduje wiadukt, pod którym... nie zmieszczą się pociągi

2022-09-17, 11:04

Fuszerka w Łodzi. Miasto buduje wiadukt, pod którym... nie zmieszczą się pociągi
7 centymetrów - o tyle za niski będzie wiadukt w Łodzi. Foto: PAP/Tomasz Wiktor

Wiadukt przy ul. Przybyszewskiego w Łodzi będzie za niski o 7 cm, by swobodnie mogły pod nim przejechać pociągi. Lokalne media wskazują, że odpowiedzialny za inwestycje jest urząd miasta. W związku z błędnymi wyliczeniami niewykluczone, że gotowe już podpory trzeba będzie wyburzyć i postawić na nowo.

Projekt wiaduktu powstał w 2005 roku. Od tamtej pory zmieniły się wymogi budowlane i projekt był aktualizowany. Nie wszystko zostało jednak dobrze wyliczone - donosi Radio Łódź.

Jak z kolei informuje "Express Ilustrowany", możliwe, że gotowe podpory trzeba będzie wyburzyć i postawić na nowo. "Wykonawca po odkryciu miny, na jaką został wpuszczony przez miejskich urzędników, podjął próbę poprawienia błędu, czyli wydłużenia gotowych już podpór. Jeśli to się uda, być może nie trzeba będzie ich wyburzać i stawiać na nowo, ale opóźnień uniknąć się nie da. Pierwszy z trzech wiaduktów na pewno nie będzie gotowy w listopadzie, co jeszcze miesiąc temu triumfalnie zapowiadano na miejskim portalu informacyjnym" - czytamy.

Zdaniem Polskich Kolei Państwowych odpowiedzialność za fuszerkę ponosi urząd miasta.

To nie pierwsza taka wpadka w mieście zarządzanym przez Hannę Zdanowską. "Po przebudowie alei Śmigłego-Rydza, tramwaje muszą składać lusterka żeby się nimi nie stuknąć podczas jazdy nowo wyremontowana ulicą" - pisze "Express Ilustrowany".

Czytaj także:

tvp.info/kp

Polecane

Wróć do strony głównej