Trudne warunki w Tatrach. Śmiertelny wypadek i interwencje ratowników

Szlaki w Tatrach są oblodzone i śliskie. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W sobotę TOPR-owcy musieli interweniować dziewięć razy. Niestety doszło do śmiertelnego wypadku.

2025-02-23, 13:03

Trudne warunki w Tatrach. Śmiertelny wypadek i interwencje ratowników
W Tatrach panują trudne warunki. Interwencje TOPR-owców. Foto: TOPR

Turysta zginął w Tatrach

Ratownicy ostrzegają, że na szlakach łatwo o wypadek. W wyższych partiach gór rano śnieg jest zmrożony i twardy, a po południu, w miejscach nasłonecznionych, staje się mokry.

W sobotę turysta zginął na szlaku pomiędzy Zawratem a Świnicą. Spadł z kilkuset metrów do Dolinki pod Kołem. Jego ciało zostało przetransportowane śmigłowcem do Zakopanego.

Czytaj także:

Tego dnia otrzymano też między innymi zgłoszenie z rejonu Rysów. Jak poinformowało TOPR, turysta, który utknął poniżej wylotu Żlebu Rysa, został bezpiecznie sprowadzony do schroniska przez ratownika dyżurnego z Morskiego Oka. Akcja trwała sześć godzin.

REKLAMA

Interwencje TOPR-owców

Kolejna interwencja miała miejsce na czarnym szlaku prowadzącym do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Turystka doznała tam ataku epilepsji i wymagała natychmiastowej pomocy. Ratownik dyżurny oraz załoga śmigłowca udzielili kobiecie pierwszej pomocy, a następnie przetransportowali ją na pokładzie maszyny do zakopiańskiego szpitala.

Późnym popołudniem TOPR został poproszony o wsparcie przez słowacką Horską Záchranną Službę. W Wielkim Młynarzowym Żlebie taternik złamał rękę na skutek uderzenia odłamkiem lodu. Ranny wspinacz i jego partner zostali ewakuowani śmigłowcem i przewiezieni do szpitala.

Poza większymi akcjami ratownicy kilkukrotnie udzielali pomocy turystom w niższych partiach Tatr. Najczęstszą przyczyną interwencji były urazy kończyn spowodowane poślizgnięciami i upadkami.

REKLAMA

Źródła: Polskie Radio Kraków/PAP/ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej