''Zimna Zośka'' i ''zimni ogrodnicy''. Nadchodzi ocieplenie i koniec przymrozków
Po dniach św. Pankracego, św. Serwacego i św. Bonifacego przyszedł czas na św. Zofię. Co to oznacza? Możemy już pożegnać chłodne dni i przymrozki, a powitać prawdziwą, ciepłą wiosnę.
2017-05-15, 07:00
Zimni ogrodnicy
Wbrew pozorom, obniżenie temperatur w ostatnich dniach wcale nie oznacza pogorszenia pogody. Przeciwnie! To, że zrobiło się chłodniej, jest oznaką nadejścia wiosny i to tej ciepłej. Zjawisko klimatyczne zwane zimnymi ogrodnikami polega na zmianie cyrkulacji atmosferycznej i przy słabnącym wyżu napłynięcie – wraz z niżem barycznym – zimnego powietrza z obszarów polarnych. W okolicach połowy maja następuje gwałtowne ochłodzenie, po czym temperatury wzrastają i takie utrzymują się aż do lata.
Na świętą Zofiję deszcz po polach bije.
Święta Zofija kłosy rozwija
Zimni ogrodnicy to św. Pankracy (wspomnienie 12 maja), św. Serwacy (13 maja) i św. Bonifacy (14 maja). Po tych dniach przychodzi czas na wspomnienie św. Zofii (15 maja). Ten dzień zwany jest ''zimną Zośką" i to właśnie ona ostatecznie rozprawia się z zimnymi ogrodnikami, kończąc etap przymrozków i chłodu.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Kiedy naprawdę zaczyna się wiosna?
Według przysłów i obserwacji ludowych ''zimni ogrodnicy'' i ''zimna Zośka'' to ostatnie dni wiosennych przymrozków. Choć w tych dniach chłód może się nasilić, po nich nie powinien już zaszkodzić roślinom.
Za świętą Zofiją pola w kłos wybiją
Zjawiska klimatyczne są badane naukowo. Analiza danych z lat 1881–1980 przeprowadzona przez Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego, pokazała, że przez 95 spośród tych wszystkich lat zaobserwowano istotne ochłodzenia w okresie 1–25 maja, przy czym aż w dziewięciu latach spadek temperatury z dnia na dzień przekraczał dziesięć stopni Celsjusza. Na podstawie tych danych ustalono, że najwyższe prawdopodobieństwo ochłodzenia występuje między 10 a 17 maja i wynosi aż 34%.
REKLAMA
Zimni ogrodnicy i zimna Zośka to zjawiska charakterystyczne dla całej środkowej Europy. Trzej ogrodnicy w innych krajach nazywani są lodowymi świętymi: w Niemczech - Eisheiligen, we Francji - Saints de glace, w Holandii - IJsheiligen.
Aleksandra Rybińska
REKLAMA