W oazie spokoju będzie spokojniej
W parkach i ogrodach Novary na północy Włoch w nocy nie mogą przebywać w jednym miejscu więcej niż dwie osoby.
2008-08-02, 14:56
W parkach i ogrodach Novary na północy Włoch w nocy nie mogą przebywać w jednym miejscu więcej niż dwie osoby.
Władze miasta wydały rozporządzenie w tej sprawie. Za złamanie zakazu grozi grzywna w wysokości 500 euro.
Mieszkańcy stutysięcznej Novara twierdzą, że ich miasto jest oazą spokoju. Mimo to, burmistrz miasta wydał zakaz gromadzenia się nocą w tętniących życiem parkach i na skwerach więcej niż dwóm osobom jednocześnie. Czyli zakochani mogą spotykać się bez obawy, "trójkąty" ani większe grupy już nie.
Lewicowa opozycja - Novarą rządzi separatystyczna Liga Północna - kojarzy to rozporządzenie z okresem faszyzmu. Wtedy to każde, nawet najmniejsze zgromadzenie, uważane było za przejaw działalności wywrotowej. Młody burmistrz, odpiera ten zarzut jako absurdalny. Twierdzi, że chce tylko spełnić pragnienie większości mieszkańców, by w nocy w całym mieście panowała cisza.
REKLAMA
REKLAMA