Prowadzą taxi, oglądając telewizję. Bezkarnie
Taksówkarze z Korei Południowej mogą nadal bezkarnie oglądać telewizję, podczas gdy prowadzą samochód. Takie orzeczenie wydał sąd w Seulu.
2009-11-04, 10:44
Taksówkarze z Korei Południowej mogą nadal bezkarnie oglądać telewizję, podczas gdy prowadzą samochód. Takie orzeczenie wydał sąd w Seulu.
Postanowienie sądu w Seulu zapadło w związku z apelacją jednego z taksówkarzy, ukaranego grzywną ok. 500 dolarów za odbiornik telewizyjny na desce rozdzielczej. Sędzia musiał przyznać, że miasto nie może ukarać taksówkarza z powodów formalnych – bo zakaz jazdy z telewizorem w samochodzie, wprowadzony przez władze miasta, bazuje na nieobowiązujących już przepisach z 1961 roku – wyjaśnia BBC News.
Patrzą na TV zamiast na drogę
REKLAMA
Według koreańskiej policji oglądanie telewizji podczas prowadzenia samochodu przyczyniło się w zeszłym roku do około dwustu wypadków, w których zginęły trzy osoby, a kilkaset zostało rannych.
Tymczasem coraz częściej kierowcy taksówek w Seulu montują na desce rozdzielczej odbiornik telewizji mobilnej, po to żeby urozmaicić sobie częste przestoje w korkach. Władze miasta chciały poprzez wprowadzenie zakazu ukrócić ten proceder.
W 2005 roku w Korei Południowej wprowadzono sieć telewizji mobilnej w systemie Digital Media Broadcasting (DMB). Według rządowych szacunków, korzysta z niego obecnie 17,8 mln Koreańczyków, choć oczywiście nie wszyscy montują odbiorniki z przodu swoich pojazdów.
(BBC News, ag)
REKLAMA
REKLAMA