Trenerzy radzą: w Święta wrzuć na luz!
W trzy dni nie zmarnujesz formy budowanej latami. Ola Żelazo trenerka jogi i pilates w Boże Narodzenie stawia przede wszystkim na tradycję i rodzinne spędzanie czasu. Doradza, by w tym okresie nie stresować się rygorystyczną dietą i intensywnymi treningami.
2018-12-22, 12:00
Czy osoby prowadzące aktywny i zdrowy tryb życia traktują swój lifestyle jako ograniczenie od którego potrzebują "wakacji" czy są już do tego tak przyzwyczajone, że zdrowa dieta i aktywność są codziennością?
Wszystko zależy od tego jakie mamy podejście do naszego zdrowego stylu życia. Jeśli jesteśmy totalnie skoncentrowani na tym, że jemy codziennie np. 1565 kcal, wypijemy dokładnie 2.5 litra wody, mamy bardzo intensywne plany treningowe i wyśrubowane plany startowe, to zapewne raz na jakiś czas takie wakacje są potrzebne. Profesjonalnie nazywa się taki czas na regenerację – roztrenowaniem. Natomiast, jeśli zdrowe odżywianie i sport są od dawna w naszym życiu i traktujemy je jako styl życia a nie czas, który musimy jakoś przetrwać, to brak cukru, niezdrowych przekąsek czy tłustych potraw nie jest dla nas problemem. Wszystkie uroczystości i święta możemy spędzać radośnie, zgodnie z tradycją i nasza figura na tym nie ucierpi.
Ja sama trochę kombinuje. Staram się zrobić potrawy inspirowane podróżami, coś z kuchni wegańskiej, nieco bardziej pomysłowo i lekko. Natomiast gdy jestem u moich rodziców, to są zdecydowanie tradycyjne potrawy i wszyscy je jemy.
Czy masz wyrzuty sumienia gdy zjesz coś kalorycznego lub mało zdrowego podczas gwiazdki?
Nie mam wyrzutów sumienia gdy zjem coś mało zdrowego czy kalorycznego. To dotyczy Świąt, ale tez spotkań ze znajomymi, wyjścia na kolacje z mężem…ale to przyszło z czasem. Kiedyś patrzyłam na siebie dużo bardziej krytycznie i odmawiałam sobie kulinarnych przyjemności. Dzisiaj mam wypracowane nawyki żywieniowe i wiem, że jeśli zjem kawałek ciasta, to świat się nie zawali. Jednak warto pamiętać o tym, by zachować umiar. Zjeść jeden kawałek ciasta, a nie kilka. Może warto zrezygnować z pieczywa czy słodkich napojów. A po obiedzie warto wybrać się na spacer.
Nad tym, żeby mieć dobrą sylwetkę nie pracujemy trzy dni, tak samo nie zepsujemy sylwetki w ciągu kilku dni świąt. W tym czasie nic się nie stanie, ale warto pamiętać o umiarze. Nasz żołądek, to nie jest śmietnik do którego musimy wszystko wrzucać. Wybierzmy konkretne potrawy, które lubimy na które mamy ochotę, ale nie bierzmy udziału w wyścigu kto zje więcej.
W Święta doradzam relaks, ale już za chwilę Nowy Rok z którym kojarzą się nowe, sportowe wyzwania i ja też przygotowałam coś dla moich obserwatorek czyli Żelaznych Dziewczyn. Już na początku stycznia ruszy kolejne treningowe i dietetyczne wyzwanie. Wspólnie będziemy się motywowały do treningów i wprowadzania zdrowych nawyków.
Podczas poprzedniego 21 dniowego wyzwania czytelniczki wprowadzały w życie program mający wpływ na cztery obszary: zdrowie fizyczne, relacje, zmiany w nawykach żywieniowych i rozwój osobisty.
- W świecie, w którym jest wiele nowych bodźców zaczynamy odczuwać większy stres, rozdrażnienie, zagubienie. Od natłoku naszych myśli i emocji chcielibyśmy się uwolnić. Dlatego przygotowałam dla Ciebie ten kurs, aby zanurzyć się w samą siebie. Z dala od niepokojących bodźców, dasz uwagę swojemu ciału i umysłowi. Program prowadzący przez sportowe, dietetyczne i relaksacyjne wyzwanie. Milowa podróż zaczyna się od jednej decyzji - zachęcała Ola Żelazo, która i tym razem szykuje interdyscyplinarny projekt.
REKLAMA
Karina Terzoni
REKLAMA