Pobił rekord Stachanowa i nadal chce rąbać

Górnik z Dzierżyńska na Ukrainie pobił rekord radzieckiego przodownika pracy Aleksieja Stachanowa.

2010-08-10, 14:55

Pobił rekord Stachanowa i nadal chce rąbać
. Foto: Glow Images/East News

Serhij Szemuk wydobył o 68 ton więcej węgla od swojego poprzednika. Podobnie do Aleksieja Stachanowa, górnik z Zagłębia Donieckiego wykorzystywał młot pneumatyczny.

Dzięki temu udało my się wydobyć w ciągu jednej zmiany aż 170 ton węgla, czyli 223 procent normy. Przodownik pracy nie był jednak sam, pomagało mu dwóch górników, którzy zabierali węgiel i wzmacniali szyb. Podobnie było w czasach Aleksieja Stachanowa - jedyną różnicą jest to, że teraz, przed przystąpieniem do bicia rekordu, górników błogosławił metropolita doniecki i mariupolski Ilarion. „Po 8 godzinach pracy jestem gotów nadal rąbać i rąbać. W ogóle nie jestem zmęczony” - powiedział Serhij Szemuk. W nagrodę za pobicie rekordu dostanie premię oraz dyplomy od władz miasta i obwodu donieckiego.

to

Polecane

Wróć do strony głównej