Tabletów brak – ale mamy pyszne soki

Właściciel sklepiku z cydrem i sokiem jabłkowym w wiosce Wroxham mówi „dość” dosłownie zalewającym go pytaniom o… urządzenia elektroniczne.

2013-02-15, 17:33

Tabletów brak – ale mamy pyszne soki
. Foto: Stahlkocher/Praca własna

Wszystko przez to, że sklepik od dawna już nosi nazwę „Apple Shop”, w zupełności logiczną, ale… kojarzącą się zbyt wielu osobom z produkującym smartfony, tablety, iPody, iPady i iPhone’y amerykańskim koncernem Apple.

Geoff Fisher, właściciel sklepiku, skarży się, że liczba zadawanych prze telefon pytań dotyczących iPodów, iPhone’ów i iPadów sięga dwudziestu na tydzień. – Taka sytuacja powtarza się od czterech lat, czyli od czasu, kiedy w pobliskim Norwich koncern Apple otworzył swój salon. Numer kierunkowy do Norwich jest identyczny z numerem do Wroxham – wyjaśnia Fisher i dodaje, że firma Apple nie żądała od niego zmiany nazwy sklepiku… który od Wielkanocy będzie nazywać się „The Norfolk Cider Shop”.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej