Kliczko: walczę o prawdę, miliony mnie popierają

Lider opozycyjnej partii Udar Witalij Kliczko chce położyć kres ”walce bez zasad” na Ukrainie. Pomoc 15 mld dolarów na Ukrainy określił jako środek przeciwbólowy dla organizmu, w którym trzeba zoperować nowotwór.

2013-12-30, 21:56

Kliczko: walczę o prawdę, miliony mnie popierają

- Nigdy nie sądziłem, że zostanę rewolucjonistą i znajdę się na barykadach - powiedział Witalij Kliczko w wywiadzie dla agencji AFP. Były bokser wraz z setkami tysięcy Ukraińców demonstruje od listopada po odstąpieniu władz w Kijowie od podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
- Ukraińska polityka to dziś walka bez reguł - uważa Kliczko. - Powinna funkcjonować na takich samych zasadach jak sport, gdzie ci, którzy naruszają zasady, zostają zdyskwalifikowani - powiedział.
Kliczko uważa, że na razie głównym owocem protestów na Ukrainie jest wyzbycie się strachu. - Ludzie już się nie boją - powiedział Kliczko.  - Walczę o prawdę i sprawiedliwość i miliony mnie popierają - dodał.
Lider opozycyjnej partii Udar podkreślił, jak bardzo ważne dla manifestantów ukraińskich jest moralne poparcie ze strony mieszkańców Unii Europejskiej.
Nawiązując do zawartych niedawno przez prezydenta Janukowycza porozumień z Rosją, która po odstąpieniu Kijowa od podpisania umowy z UE obiecała 15 mld dolarów przeżywającej kryzys Ukrainie, Kliczko powiedział, że "to tak jak środek przeciwbólowy, którego chciano by użyć do wyleczenia raka, który musi być zoperowany".
Zaznaczył, że walczy o to, by Ukraina była europejska, a nie o władzę w tym kraju. Niemniej Kliczko zapowiedział, że chce wziąć udział w wyborach prezydenckich, które mają się odbyć w roku 2015.
Zapytany o więzioną od roku 2011 byłą premier Julię Tymoszenko Kliczko powiedział, że gdyby wygrał wybory, to Tymoszenko na pewno nie przebywałaby w więzieniu. Nie wykluczył też jej premierowania za swej prezydentury.

PAP/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej