Wypadek tramwaju. Prezydent Łodzi: motorniczy zaczął pić dopiero w pracy

2014-01-07, 12:36

Wypadek tramwaju. Prezydent Łodzi: motorniczy zaczął pić dopiero w pracy
Motorniczy w radiowozie policyjnym. Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Jak poinformowała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, dyspozytor dopuszczający motorniczego do pracy nie stwierdził żadnych symptomów, które wskazywałby na to, że mężczyzna przyszedł do pracy pijany.

Posłuchaj

Pijany kierowca tramwaju doprowadził do wypadku w Łodzi. Mówi prezydent miasta Hanna Zdanowska (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak dodała Hanna Zdanowska, również koledzy, którzy razem z 34-letnim motorniczym oczekiwali na przejęcie nowej zmiany, nie zauważyli niczego niepokojącego. - W związku z tym najprawdopodobniej kierowca spożył alkohol w pracy - przekazała. Wiadomo - co ma wynikać z monitoringu - że mężczyzna zakupił alkohol na "krańcówce".
Jak przypomniała prezydent, mężczyzna z zajezdni wyjechał o godz. 6.30, wypadek nastąpił ok. godz. 13, czyli motorniczy pracował już od siedmiu godzin. - Kiedy rozpoczął picie i ile wypił - ustalą to biegli, prokuratorzy - powiedziała.

x-news.pl, TVN24
W poniedziałek w TVP Info prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego (MPK) w Łodzi Zbigniew Papierski poinformował, że od wtorku wszyscy pracownicy będą obowiązkowo badani pod kątem trzeźwości. - Kontrole będą miały miejsce zarówno w zajezdni, jak i na terenie miasta - dodał. Do tej pory takie  badania były prowadzone wyłącznie w przypadku podejrzenia nietrzeźwości.
Tragiczny wypadek
Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie wyjaśnia okoliczności poniedziałkowego wypadku drogowego z udziałem tramwaju, w wyniku którego śmierć poniosły dwie osoby, a dwie zostały ranne . Zdarzenie miało miejsce na ul. Piotrkowskiej w rejonie ul. Radwańskiej i Brzeźnej. Tramwaj linii 16 jadący w kierunku centrum, nie zatrzymał się na przystanku i wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Na przejściu dla pieszych potrącił trzy kobiety, dwie z nich poniosły śmierć na miejscu, jedna w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala. Dodatkowo tramwaj uderzył także w jadącego prawidłowo opla, którego kierowca także został hospitalizowany. Opel uderzył jeszcze w inne auto.

W związku z wypadkiem zatrzymany został motorniczy tramwaju, który jak się okazało kierował pojazdem mając w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu . Mężczyzna zostanie przesłuchany najprawdopodobniej w środę. Za spowodowanie wypadku śmiertelnego po pijanemu grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.


x-news.pl/ Dziennik Łódzki

Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania powiedział, że przeprowadzone są - z udziałem biegłego - oględziny tramwaju. Sprawdzany jest m.in. stan techniczny pojazdu. Kopania dodał, że prokuratura weryfikować też będzie wersję zdarzenia podawaną przez niektórych świadków. Wynika z niej, że tramwaj przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, następnie uderzył w opla, a samochód potrącił pieszych. - Ustalenie wersji wydarzeń będzie niezwykle ważne dla sprawy - dodał. Analizowany ma być też "wszelki dostępny monitoring" z tego miejsca.

TVN24/x-news

TVN24/x-news
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

Polecane

Wróć do strony głównej