Rosja: niezależna telewizja Dożdż - do zamknięcia
Rosyjska telewizja internetowa Dożdż (Deszcz) może wkrótce przestać nadawać. Ta jedna z niewielu niezależnych stacji jest ostro krytykowana przez polityków, działaczy społecznych i właścicieli sieci kablowych.
2014-02-04, 13:12
Poszło o sondaż przeprowadzony w związku z 70 rocznicą przerwania niemieckiej blokady Leningradu, dzisiejszego Sankt Petersburga.
Dziennikarze Dożdża zapytali widzów i internautów - czy gdyby poddano Leningrad Niemcom, to uniknięto by tak wielu ofiar. - To kwestionowanie historii i próba podważenia bohaterstwa obrońców Leningradu - stwierdzili politycy, z różnych partii. Dołączyli do nich działacze społeczni i kombatanci. Domagano się zamknięcia stacji, ale Prokuratura Generalna uznała, że nie ma podstaw, bowiem pytanie nie zawierało treści ekstremistycznych.
W ocenie profesora Aleksandra Gusiewa z Rosyjskiej Akademii Nauk -”stacji nie należy zamykać, ale jej kierownictwo powinno z większym wyczuciem podchodzić do trudnych kwestii historycznych”.
Tymczasem niemal wszyscy operatorzy sieci telewizji kablowych i internetowych zrezygnowali ze współpracy z Deszczem. Oznacza to, że wkrótce stacja starci niemal wszystkich telewidzów i trzeba będzie ją zamknąć.
Stacja Dożdż w odróżnieniu od oficjalnych rosyjskich kanałów TV pokazywała obiektywnie wydarzenia na Majdanie na Ukrainie. W związku z problemami finansowymi, stacja zwróciła się do użytkowników internetu o wykupienie płatnego dostępu do telewizji w sieci. Jeszcze kilka dni temu program Dożdża "na żywo" można było oglądać za darmo. Jednak na stronie tvrain.ru wciąż jest dostępnych wiele materiałów filmowych, które można oglądać bezpłatnie.
REKLAMA
IAR/in./agkm
REKLAMA
REKLAMA