Janosikowe niekonstytucyjne? Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek

Władze Mazowsza od wielu lat zwracają uwagę na to, że przepisy związane z daniną na rzecz biedniejszych uniemożliwiają samorządowi zarządzanie regionem, planowanie długofalowych inwestycji, a także wywiązywanie się ze swoich zadań wobec obywateli.

2014-03-04, 06:48

Janosikowe niekonstytucyjne? Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek
. Foto: Barcex/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Ksenia Maćczak o tym, że Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek województwa w sprawie niekonstytucyjności tzw. janosikowego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Mazowsze płaci janosikowe od 2004 roku. Na rzecz innych regionów przekazało już prawie 6 miliardów 400 milionów złotych. Choć wpłaty na subwencję zawsze były uciążliwe, w czasach kryzysu stały się wręcz niemożliwe do zrealizowania.
To dlatego, że drastycznie spadły dochody z podatku CIT, który jest głównym źródłem zasilania budżetu województwa. Wniosek o zbadanie zgodności różnych przepisów regulujących janosikowe z Konstytucją RP marszałek województwa złożył cztery lata temu.

Pod koniec lutego województwo mazowieckie zapłaciło pierwszą ratę zaległego janosikowego. Komornik nie zajmie więc kont województwa. Chodzi o kilkadziesiąt milionów złotych, które Urząd Marszałkowski powinien wpłacić do Ministerstwa Finansów jeszcze w zeszłym roku - w ramach podatku płaconego na rzecz biedniejszych gmin.

Największe Janosikowe od Warszawy i woj. mazowieckiego

W 2014 roku, w ramach janosikowego, bogate samorządy wypłaca biedniejszym 2,5 mld zł. Najwięcej będzie musiała zapłacić Warszawa – prawie 720 mln zł. Drugim największym płatnikiem janosikowego jest województwo mazowieckie, które ma zapłacić ponad 640 mln zł, a trzecim - województwo dolnośląskie, które ma do zapłacenia 268 mln zł.

Według zapowiedzi premiera Donalda Tuska, w 2015 roku janosikowe w obecnym kształcie przestanie istnieć.

REKLAMA

TVN24/x-news

- Parafrazując klasykę można powiedzieć: solidaryzm tak, wypaczenie nie. Obecna sytuacja wygląda tak, że pieniądze nie trafiają do naprawdę potrzebujących regionów. W naszej ocenie większość funduszy przechwytuje aparat urzędniczy i jest to niemoralna sytuacja, gdy największy płatnik janosikowego po jego zapłaceniu, staje się najbiedniejszym regionem. Zamiast wyrównywać, janosikowe rujnuje - mówił w PR24 Rafał Szczepański, inicjator akcji „Stop Janosikowe”.

- System wyrównawczy, jakim jest janosikowe, został wyliczony dla warunków, jakie panowały w 2003 roku. W międzyczasie wiele rzeczy, w tym w finansach samorządowych, się w Polsce wydarzyło, a system wciąż jest ten sam - mówił w Jedynce Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich.

REKLAMA

pp/IAR/PAP/PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej