Ławrow: Krym znaczy dla nas więcej niż Falklandy dla Londynu
Różnice zdań w sprawie Krymu pozostają - oświadczył szef MSZ Rosji po rozmowach z Johnem Kerry, sekretarzem stanu USA.
2014-03-14, 21:09
Posłuchaj
Rosja chce "wziąć pod ochronę" rodaków z Doniecka. Coraz więcej wojsk na Krymie [relacja] >>>
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl >>>
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow powiedział w piątek w Londynie, że jeśli Kosowo było specjalnym przypadkiem, to Krym też powinien być tak potraktowany. - Krym znaczy dla Rosji więcej niż Falklandy znaczyły dla Wielkiej Brytanii - dodał.
REKLAMA
Rosja nie potrzebuje żadnych międzynarodowych struktur do mediacji z Ukrainą - oświadczył przy tym Ławrow. Była to odpowiedź na stanowisko Rosji w sprawie zaproponowanej przez Zachód grupy kontaktowej. Uznał też, że sankcje wobec Rosji to nieskuteczny instrument, który nie pomoże wzajemnym stosunkom i jest "bronią obosieczną". Jak stwierdził, sekretarz USA John Kerry "nie groził" niczym Rosji. Ławrow zapewniał też, że Rosja nie planuje wkroczyć na południowo-wschodnią Ukrainę.
Pytany, co zrobi Rosja, jeśli przyłączenie Krymu będzie uznane za aneksję, odparł, że "Rosja uzna wolę narodu krymskiego wyrażoną 16 marca w referendum".
Ławrow stwierdził, że na Ukrainie powinno się przeprowadzić reformę konstytucyjną, która "uwzględnia interesy wszystkich regionów Ukrainy". Jego zdaniem pozwoli to pokonać "rozłamy na Ukrainie".
Szef MSZ Federacji Rosyjskiej przekonywał, że radykalne siły urządzają prowokacje i starają się wpływać na sytuację na Ukrainie, a nie podejmuje się przeciwko temu skutecznych środków. Stwierdził, że nie są wypełniane warunki porozumienia opozycji i Wiktora Janukowycza z 21 lutego, m.in. zdanie broni.
REKLAMA
Ławrow potwierdził, że różnice między Rosją a Zachodem w sprawie Ukrainy wciąż istnieją. - USA i Rosja nie mają "wspólnej wizji" na temat Ukrainy mimo pożytecznych rozmów w Londynie - powiedział.
PAP/PolskieRadio.pl/agkm
Sekretarz stanu USA John Kerry (CNN Newsource/x-news)
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA