Śledztwo smoleńskie. Gen. Błasik i załoga nie byli pod wpływem alkoholu
Badaniami toksykologicznymi na obecność alkoholu etylowego, środków odurzających oraz hemoglobiny tlenkowęglowej objęto próbki należące do 21 osób, w tym członków załogi samolotu.
2014-03-20, 16:55
Posłuchaj
O wynikach badań poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Próbki pobrano od personelu pokładowego, funkcjonariuszy BOR oraz generała Andrzeja Błasika.
Opinię wydał Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, opierając się na badaniach toksykologicznych próbek materiału biologicznego pobranych w toku czynności sekcyjnych ofiar katastrofy i przekazanych przez stronę rosyjską w sierpniu 2012 r. Na początku marca opinię otrzymali wojskowi prokuratorzy prowadzący polskie śledztwo ws. katastrofy.
Zobacz serwis specjalny: KATASTROFA SMOLEŃSKA >>>
Biegli  wykluczyli też, by osoby objęte badaniem przebywały  w atmosferze  zawierającej znaczne stężenia tlenku węgla, które mogłyby doprowadzić do  śmiertelnego zatrucia tą substancją.
Przeprowadzone  przez biegłych badania członków załogi, w tym pilotów, funkcjonariuszy  BOR oraz wybranych pasażerów nie wykazały w ich organizmach obecności  środków w stężeniach mogących negatywnie oddziaływać na sprawność  psychomotoryczną, a tym samym wpływać na bezpieczeństwo lotu.
Wynik  badania obala sugestię, zawartą w raporcie rosyjskiego  Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK), według którego generał Andrzej  Błasik był w czasie lotu pod wpływem alkoholu.
MAK wskazał w raporcie ze stycznia  2011 r., że we krwi Błasika wykryto 0,6 promila alkoholu. Oficjalne  stanowisko strony polskiej głosiło, że nie  można się odnieść do informacji o obecności alkoholu we krwi gen.  Błasika ze względu na "brak dokumentacji źródłowej". Zdaniem strony  polskiej nie można wykluczyć, że alkohol "wykazany podczas autopsji mógł  mieć pochodzenie endogenne (samodzielnie wytworzone przez organizm - przyp. red.)".
Wdowa po generale nie zgodziła się z ustaleniami MAK. Oceniała, że to "haniebna próba szkalowania pamięci męża". Jej  pełnomocnik mec. Bartosz Kownacki wniósł o weryfikację twierdzeń MAK i  zbadanie sprawy rzekomej zawartości alkoholu we krwi Błasika.
IAR, PAP, bk