Były wiceminister jechał po pijanemu i strzelał na oślep z okien samochodu
Były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew R. został zatrzymany po pościgu przez policję z Nowego Tomyśla.
2014-04-07, 18:30
Posłuchaj
Mężczyzna był pijany i, jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio Merkury, strzelał na oślep z jadącego samochodu.
Prawdopodobnie były wiceszef MSWiA, po mocno zakrapianej imprezie, mając 1,5 promila alkoholu, wsiadł do samochodu i ruszył do domu, do Łomnicy. Dochodziła północ. Jechał drogą Zbąszyń-Nowy Tomyśl.
Według dotychczasowych ustaleń, jadący BMW Zbigniew R. miał w okolicy miejscowości Chrośnica (Wielkopolskie) zajechać drogę jadącemu za nim pojazdowi, którym podróżowało małżeństwo z dzieckiem. Po zatrzymaniu samochodów miał oddać w powietrze kilka strzałów.
Były wiceminister został zatrzymany przez policję w miejscowości Bolewicko (Wielkopolskie).
REKLAMA
Andrzej Borowiak, KWP w Poznaniu, TVN24/x-news
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus, Zbigniew R. po zatrzymaniu uskarżał się na złe samopoczucie. - Odwieziono go do szpitala w Nowym Tomyślu, stamtąd trafił do jednego z poznańskich szpitali celem wykonania szczegółowych badań. Chcemy otrzymać od lekarzy informację na temat stanu zdrowia zatrzymanego, we wtorek podejmiemy decyzję o jego dalszych losach - podała Mazur-Prus.
Na razie nie wiadomo, jakie zarzuty może usłyszeć R. Mężczyzna złożył zażalenie na zatrzymanie.
REKLAMA
Jak poinformowała Mazur-Prus, sprawę Zbigniewa R. bada wydział śledczy poznańskiej prokuratury. Prokuratorzy przesłuchali policjantów zatrzymujących byłego polityka, zapoznali się też z zeznaniami osób, które podróżowały autem jadącym za R.
Zbigniew R. jest na policyjnej emeryturze. Przez kilka miesięcy w 2007 roku był wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Radio Merkury, IAR, bk, iz
REKLAMA