Rosyjska prokuratura oskarża zachodnie ambasady
Zachodni dyplomaci ingerowali w wewnętrzne sprawy Rosji. Takie zarzuty znalazły się w specjalnym raporcie rosyjskiej Prokuratury Generalnej, dotyczącym zagranicznego finansowania organizacji pozarządowych.
2014-04-28, 18:35
Posłuchaj
Jak poinformowała agencja Interfax, kontrolę źródeł utrzymania organizacji pozarządowych w Rosji przeprowadzono w związku z ustawą o tak zwanych "zagranicznych agentach”. Określenie takie przypisuje się tym organizacjom, które korzystają z zagranicznych grantów i zajmują się działalnością polityczną.
W raporcie wskazano, że 17 rosyjskich instytucji otrzymywało pomoc finansową zza granicy. W sześciu przypadkach organizacje zaliczono do grona "zagranicznych agentów”. Finansowanie tych podmiotów - w opinii prokuratora generalnego - oznacza ingerowanie w wewnętrzne sprawy Rosji.
Pomoc finansowa, o której mowa w dokumencie, pochodziła z sześciu ambasad: amerykańskiej, brytyjskiej, belgijskiej, niemieckiej, holenderskiej i szwedzkiej.
IAR/iz