Sikorski: nie mamy nic przeciwko przeniesieniu pomnika radzieckiego bohatera

- Jesteśmy gospodarzem w naszym kraju i to my będziemy określać, co w przestrzeni publicznej jest stawiane jako pomnik, czyli wzór do naśladowania, a co nie - mówi szef MSZ Radosław Sikorski. Wypowiedź ta ma dotyczyć pomnika radzieckiego generała Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie, odpowiedzialnego za likwidację AK na Wileńszczyźnie.

2014-05-07, 11:55

Sikorski: nie mamy nic przeciwko przeniesieniu pomnika radzieckiego bohatera

Posłuchaj

Radosław Sikorski: nie będziemy się sprzeciwiać przeniesieniu pomnika Czerniachowskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Dla Rosjan on jest żołnierzem, który walczył o zdobycie Prus Wschodnich, ale dla nas jest jednocześnie katem Suwalszczyzny - mówił szef polskiej dyplomacji. Przypomniał zarazem, że zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, "jeśli tego życzą sobie lokalne władze oraz mieszkańcy, to nie mamy nic przeciwko przeniesieniu pomnika".

- Zupełnie inną kwestią są groby żołnierzy. Jako kraj, który szczególnie szanuje groby naszych żołnierzy szanujemy też groby innych wojskowych. Tu obowiązuje umowa międzynarodowa, którą będziemy respektować - dodał.

Pomnik radzieckiego dowódcy w Pieniężnie od dawna wzbudza emocje. W miniony weekend został zniszczony przez nieznanych sprawców. Na monumencie sowieckiego generała namalowano Znak Polski Walczącej i napis "Precz z komuną" oraz rozbito kamienne tablice. Pomnik zdewastowano przed zapowiedzianą wizytą delegacji rosyjskiej z okazji Dnia Zwycięstwa.

Pieniężno nie chce pomnika sowieckiego generała. "Ma krew na rękach">>>

REKLAMA

Burmistrz miejscowości od kilku miesięcy stara się o usunięcie i przeniesienie pomnika sowieckiego generała. Tłumaczy, że to zbrodniarz, który ma na sumieniu życie wielu Polaków. Czerniachowski podejmował decyzje, które prowadziły do niszczenia ludności tamtych obszarów, dlatego nie jest to bohater, którego pomnik powinien stać w przestrzeni publicznej. Ale Rosja upiera się, by pomnika stał nadal tu, gdzie go postawiono tuż po wojnie.

Zdecydowanych działań oczekuje od rządu Prawo i Sprawiedliwość. Lider partii Jarosław Kaczyński uważa, że monumenty tego typu powinny zostać zlikwidowane, przeniesione na cmentarze lub do muzeów komunizmu. - Już sama obecność w Polsce pomnika sowieckiego generała Czerniachowskiego jest skandalem - ocenił.

Generał zginął podczas operacji wschodniopruskiej. Był odpowiedzialny między innymi za aresztowanie pułkownika Aleksandra Krzyżanowskiego "Wilka" i likwidację polskich oddziałów na Wileńszczyźnie.

asop

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej