PO skarży Pawłowicz do komisji etyki za nazwanie Bartoszewskiego pastuchem

Zdaniem rzecznika sztabu PO Pawła Olszewskiego, słowa posłanki PiS były "niegodne, prostackie, chamskie". - Uważam, że nie tylko kompromituje brać akademicką, ale również polski Sejm - ocenił.

2014-05-14, 14:39

PO skarży Pawłowicz do komisji etyki za nazwanie Bartoszewskiego pastuchem
Krystyna Pawłowicz . Foto: Lukas Plewnia/Wikimedia Commons/CC

Krystyna Pawłowicz komentując w mediach spot wyborczy PO z udziałem prof. Władysława Bartoszewskiego apelującego o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego, powiedziała: "Jest to pastuch słabej klasy. Niech pastuch się schowa i nas nie poucza". "Siedzi w fotelu jak przed egzekucją na krześle elektrycznym i to już chyba po wykonaniu wyroku, bo wszystkie światła jakieś pogaszone, dziwnie" - oświadczyła.
Platforma zapowiedziała, że jeszcze w środę złoży do Komisji Etyki Poselskiej wniosek o ukaranie posłanki PiS.

- Mówienie takich rzeczy o człowieku, który był więźniem obozu koncentracyjnego Auschwitz, mówienie takich rzeczy o jednym z najwybitniejszych autorytetów współczesnej Polski, jest zachowaniem niegodnym posła Rzeczpospolitej, zachowaniem niegodnym obywatela RP, jest po prostu zwykłym bezczelnym zachowaniem - ocenił szef sztabu PO, europoseł Tadeusz Zwiefka.
Zwiefka dodał, że w takiej sytuacji nasuwa się pytanie, dlaczego Pawłowicz ma tytuł profesora RP. - To uwłacza gronu profesorskiemu jednego z najwybitniejszych polskich uniwersytetów. Można by powiedzieć: wykształcenie wyższe, ale brak podstawowego - skwitował.
Kaczyński: sprawa jest zamknięta

Szef sztabu Platformy przypomniał ubiegłotygodniową zapowiedź prezesa PiS, że porozmawia z Pawłowicz na temat jej słów. - Dzisiaj nawet nie ma ochoty tej rozmowy przeprowadzać - stwierdził. Jarosław Kaczyński zapytany we wtorek o słowa swej klubowej koleżanki uznał sprawę za zamkniętą.
Kaczyński o Pawłowicz: jest Korwinem-Mikke Prawa i Sprawiedliwości>>>

- Nie chcemy być zmuszani do tego, żebyśmy musieli składać różnego rodzaju wnioski do komisji etyki na tych, którzy nie reagowali na niesłychane po prostu wypowiedzi np. Bartoszewskiego o bydle, o nekrofilii politycznej, o tym, że Polska jest brzydką panną na wydaniu. Można by tutaj cytować i cytować. Nikt w partii, do której Bartoszewski nie należy, ale z którą jest przecież związany, na to jakoś nie reagował. Krótko mówiąc więc: zamknijmy ten temat - powtórzył szef PiS w środę.

REKLAMA

x-news.pl, TVN24

PO chce, by ewentualna kara, jaką komisja może zdecydować się nałożyć na Pawłowicz, była "kierunkowskazem dla jej potencjalnych wyborców, aby następnym razem nie dawać jej szansy w wyborach". - Liczymy na to, że również prezes PiS zreflektuje się i będzie starał się przynajmniej jakieś konsekwencje wyciągnąć - dodał Olszewski.
Komisja etyki za naruszenie Zasad Etyki Poselskiej może ukarać posła upomnieniem, zwróceniem uwagi lub naganą.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej