Schetyna: jestem patriotą Platformy i jej twórcą
- Nigdy nie będę podważał pozycji Platformy Obywatelskiej czy jej atakował, bo to jest partia, którą stworzyłem - powiedział Grzegorz Schetyna w RMF FM.
2014-05-30, 13:50
Tygodnik "Wprost" napisał, że podczas czwartkowego posiedzenia władz PO, premier i zarazem szef partii miał ostro zaatakować Schetynę za wypowiedzi w kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Schetyna na początku maja ocenił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że Platforma jest "partią sytą i często pozbawioną woli walki". Zaznaczył również, że nie umieściłby na liście byłego spin doktora PiS Michała Kamińskiego.
"To była świadoma gra na obniżenie wyniku Platformy w wyborach, po to, aby wymusić zmiany wewnątrz PO. Nie pozwolę na to" - miał, według tygodnika, powiedzieć Donald Tusk na posiedzeniu zarządu.
WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - serwis specjalny>>>
"Jestem patriotą PO"
Odnosząc się do tych doniesień Schetyna zapewnił w RMF FM, że jest "patriotą Platformy i jej twórcą i tutaj się nic nie zmieniło". - To są przecieki z zarządu. Nie byłem na zarządzie - podkreślił.
Dodał, że "na pewno będzie rozmawiał z przewodniczącym". - Wtedy będziemy mogli ocenić sytuację w PO i nasze relacje - oświadczył.
Zapytany, czy czuje się bezpiecznie w Platformie, odparł, że tak. - Nie widzę jakichś złych scenariuszy - powiedział. Zwrócił uwagę, że pomagał w kampanii regionalnej na Dolnym Śląsku.
Jak stwierdził, trzeba rozpisać plan na następne miesiące i następną kampanię, przed wyborami samorządowymi. - Będziemy musieli wyciągnąć wnioski z wyników wyborów z ostatniej niedzieli - dodał.
Zapytany, czy chciałby kandydować w wyborach samorządowych na prezydenta Wrocławia, powiedział, że kwestie polityki personalnej w dużych miastach to decyzja zarządu. - Wszystkie scenariusze są możliwe - powiedział.
Tusk wspomniał o Schetynie
Szef klubu PO Rafał Grupiński poinformował z kolei w TVP1, że w czasie półtoragodzinnego czwartkowego posiedzenia zarządu PO kierownictwo rozmawiało o rzeczach ważniejszych niż kwestia wywiadu Schetyny, która w wypowiedzi premiera miała zająć półtorej minuty.
Przyznał jednak, że uwaga szefa rządu pod adresem Schetyny była krytyczna, od czego sam Grupiński się dystansował. - Przywiązywanie nadmiernej wagi do wywiadów w gazetach z punktu widzenia wyborców jest przesadnym skupianiem się polityków na samych sobie - uważa. Dodał, że bliższa mu jest ocena wywiadu Schetyny z konferencji prasowej tuż po jego opublikowaniu, bo tam "premier odniósł się do tego o wiele bardziej życzliwie".
Zapytany, czy Schetyna może stracić miejsce na liście wyborczej w 2015 roku odparł, że to "wróżenie z fusów". - Wyzbywanie się takich atutów jak Grzegorz Schetyna z Platformy nie byłoby właściwe - zwrócił uwagę.
Lider mazowieckiej PO Andrzej Halicki jest zdania, że Schetyna nie chciał zaszkodzić PO. - Jeżeli ktoś mówi o mobilizacji, również siebie, i sam to czyni, to znaczy, że intencje ma pozytywne - oznajmił poseł. Według Halickiego, potrzebna jest rozmowa Schetyny i Tuska, która wyjaśniłaby sens wypowiedzi byłego wiceszefa PO dla "Rz". - Z tego co ja wiem, intencje były dobre. Jeżeli intencje są dobre, efekt nienajlepszy, to rzecz wymaga wyjaśnienia - podkreślił.
"Stracił wewnątrz PO wiele ze swojego autorytetu"
Zdaniem posła Ireneusza Rasia wypowiedzi byłego wiceszefa PO pokazały, że "nie wszystkie osoby w Platformie wierzyły w sukces na kilka dni przed wyborami". - W kampanii wyborczej pracuje się do ostatniej godziny, do ciszy wyborczej, a czas na podsumowania, nawet na taką pozytywną krytykę tego, co było dobre, co złe, jest po wyborach, więc wypowiadanie się przez ważną osobę w PO, która jest pożądana w mediach, w ten sposób nie sprzyjało Platformie na pewno - zaznaczył Raś. W jego opinii, Schetyna przez swoje słowa "stracił wewnątrz PO wiele ze swojego autorytetu, który przez lata budował".
Lider kujawsko-pomorskiej PO Tomasz Lenz uważa z kolei, że Schetyna powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, jak widzi swoją przyszłość w PO. - Grzegorz Schetyna ma swoje patrzenie na politykę, inaczej widzi Platformę, niż zdecydowana większość członków PO. Pewnie te drogi na temat przyszłości Platformy się rozchodzą. Grzegorz chyba sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie, co dalej w ramach Platformy, jak widzi swoją karierę polityczną. Życzę mu jak najlepiej, natomiast w trakcie kampanii wyborczej nie udziela się wywiadów, które są krytyczne wobec własnego ugrupowania - skomentował Lenz.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA