8 lat więzienia za zabicie kierowcy bryłą lodu
Sąd w Tarnowie skazał na taką karę trzech nastolatków, którzy zrzucili 16 kilogramową bryłę lodu z wiaduktu na autostradę koło Brzeska. Spowodowali wypadek, bo trafili w przednią szybę ciężarówki. Kierowca zginął.
2014-06-16, 18:00
Posłuchaj
To drugi wyrok w sprawie tragedii z lutego ubiegłego roku. W październiku sąd skazał nastolatków za nieumyślne spowodowanie śmierci kierowcy na kary od 4 do 6 lat więzienia. Sąd apelacyjny w Krakowie uchylił jednak ten wyrok i nakazał jeszcze raz zbadać sprawę zamiaru sprawców.
Ten skazał nastolatków za tak zwane zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Sąd uznał, że musieli zdawać sobie sprawę, że mogą zabić i godzili się na taki ewentualny skutek swojej "zabawy". Sędzia tarnowskiego sądu okręgowego Jacek Bania mówił, że oskarżeni spodziewali się wypadku drogowego i zakładali możliwą śmierć kierowcy, bo bryła lodu była tak ciężka, że musieli ją nieść w trójkę.
Zgodnie z wyrokiem, każdy z trzech oskarżonych powinien wypłacić także po 99 tysięcy złotych zadośćuczynienia rodzinie kierowcy. W praktyce może to jednak trwać latami i nigdy nie nastąpić.
Wyrok nie jest prawomocny. Gdyby się uprawomocnił, sprawcy poszliby do więzienia na niecałych 7 lat - sąd w poczet wymierzonej kary uwzględnił im bowiem ponad rok, który spędzili w tymczasowymi areszcie. Skazani Grzegorz Staśko, Artur Mizera oraz Bartłomiej Hebda pozostają na razie na wolności.
REKLAMA
Sąd zgodził się na ujawnienie ich wizerunków oraz nazwisk.
Do wypadku doszło 21 lutego wieczorem w miejscowości Biadoliny Radłowskie pod Tarnowem. Kierowca - po tym jak bryła lodu rozbiła szybę - stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w energochłonne bariery po prawej stronie drogi. W szoku wyszedł jeszcze z samochodu, ale stracił przytomność. Pomimo reanimacji zmarł.
Po wypadku policja zatrzymała 17-latka i dwóch 16-latków. Wszyscy usłyszeli zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Zdaniem prokuratury mieli oni świadomość, że zrzucenie bryły lodu o wadze co najmniej 16 kg na autostradę, po której samochody poruszają się z dużą prędkością, może spowodować śmierć kierowcy; powinni byli to przewidywać i się z tym liczyć. Dlatego też powinni odpowiadać przed sądem jak dorośli.
<<<Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA