Powódź w Bułgarii. Polscy turyści utknęli na lotnisku w Warnie
Polacy - grupa około stu osób - najbliższą noc spędzą w hotelach. Do kraju mają wrócić w sobotę.
2014-06-20, 16:56
Z kolei z powodu bardzo trudnych warunków atmosferycznych do Bułgarii nie dotarli kolejni turyści z Polski. Choć ich samolot wystartował planowo z lotniska w Pyrzowicach pod Katowicami, z uwagi na ulewę nie pozwolono maszynie wylądować w Wanie. Po zatankowaniu w greckich Salonikach, turyści wrócili z powrotem do Pyrzowic. Kolejna próba ma zostać podjęta przed północą.
W portowym mieście Warnie, na wschodzie Bułgarii, pada od pięciu dni. W czwartek, w ciągu niespełna trzech godzin, spadło 35 litrów na metr kwadratowy przy normie 60 litrów miesięcznie. Najbardziej ucierpiała dzielnica Asparuchono. Wyłączono tam prąd ponieważ wiele połamanych słupów znalazło się pod wodą. Ulice zostały całkowicie zalane. Woda porwała dziesiątki samochodów.
Ulewne deszcze, burze, grad i wichury, trwające od początku tygodnia, spowodowały szkody w całym kraju. Zginęło co najmniej 11 osób. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oceniło, że sytuacja jest tragiczna.
x-news.pl, CNN
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk